Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

46-latek z Niwisk skazany na pięć lat więzienia za śmiertelne pobicie teścia

Marcin Radzimowski
Adam W. trafi do więzienia na najbliższe cztery lata, bo rok spędził już w tymczasowym areszcie.
Adam W. trafi do więzienia na najbliższe cztery lata, bo rok spędził już w tymczasowym areszcie. Fot. Marcin Radzimowski
46-letni Adam W. z Niwisk k. Kolbuszowej trafi do zakładu karnego na cztery lata. Tak postanowił wczoraj Sąd Okręgowy w Tarnobrzegu, wydając wyrok. Oskarżony pobił na śmierć swojego teścia. Rok już spędził w areszcie.

Biorąc pod uwagę okoliczności, orzeczona kara wydaje się być sprawiedliwa. Adam W. z pewnością nie jest bezwzględnym bandytą. W pewnym sensie ofiarą uczucia do żony…

Dorota nadużywała alkoholu, co doprowadziło do rozpadu małżeństwa. Wyprowadziła się z Mielca do rodzinnego domu w Niwiskach, gdzie mieszkała z braćmi, siostra i rodzicami. Alkohol płynął tam strumieniami.

Adam mieszkał w Mielcu, pracował i opiekował się trójką dzieci w wieku 9 - 13 lat. Nikt złego słowa o nim nie mówi, nawet teraz, po dramatycznych wydarzeniach.
W sądzie oskarżony opowiadał o uczuciu, jakim darzy żonę. O tym, jak próbował ją wyrwać ze szponów rodziny. "Teść ją upijał i wysyłał na ulicę Mielca, Rzeszowa, żeby żebrała" - wyjaśniał oskarżony.

Na tym tle dochodziło do konfliktów. 8 grudnia 2007 roku Adam o godz. 23. przyjechał na motocyklu do Doroty W. Przywiózł wezwanie do sądu rodzinnego. W przybudówce, oprócz kobiety, był także ojciec żony, Władysław S. Cała trójka znajdowała się pod wpływem alkoholu. Wybuchła kłótnia, potem bójka między mężczyznami. 63-letni Władysław S. upadł na kolana i oparł głowę na wersalce. Przestał się ruszać. Kilka godzin później, Dorota wytrzeźwiała. Zobaczyła, że ojciec nie żyje.
Adam W. trafił do aresztu. Dzieci przekazano do rodziny zastępczej. Po rocznym pobycie za kratkami, oskarżony został zwolniony. Wróciła do niego żona, dzieci na razie nie wrócą - mielczanin znowu trafi za kraty.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nowiny24.pl Nowiny 24