64. Plebiscyt Sportowy Nowin. Tarnobrzeskie dominatorki czyli mistrzynie z KTS-u Enea Siarkopol

Oznacza to, że w tym czasie tylko dwukrotnie nie sięgnęły po złoto. Miało to miejsce w latach 2006 i 2022. Za pierwszym razem musiały uznać wyższość GLKS-u Nadarzyn, a niespełna przed dwoma laty lepsze okazały się tenisistki stołowe KU AZS UE Wrocław. W ubiegłym roku nasza drużyna jednak znowu nie zostawiła złudzeń swoim rywalkom wygrywając wszystkie 20 spotkań. W wielkim finale tarnobrzeżanki pokonały Bebetto AZS UJD. Wcześniej zespół prowadzony przez Zbigniewa Nęcka wygrał Ligę Mistrzów. Nasze dziewczyny na wyjeździe, i u siebie pokonały Metz TT 3:0, dzięki czemu zdobyły puchar ufundowany przez Europejską Unię Tenisa Stołowego (ETTU). Wcześniej tarnobrzeżanki triumfowały w LM w 2019 i 2022 roku.

– Wiedziałem, że będzie dobrze, ale nie sądziłem, że aż tak – mówił po wygranym finale Zbigniew Nęcek, wieloletni trener tarnobrzeskiej drużyny. To historyczny sukces nie tylko z punktu widzenia tarnobrzeskiego sportu. Dotąd żadnej polskiej drużynie w żadnej dyscyplinie nie udało się trzykrotnie wygrać rozgrywek Ligi Mistrzów bądź Ligi Mistrzyń.

– Był czas, że marzyliśmy o awansie do ekstraklasy. Gdy się udało, poprzeczka ciągle szła w górę. Teraz od pięciu lat nie schodzimy poniżej finału ligi mistrzyń. Sukces to tym większy, jeśli popatrzymy, że rywalizujemy z takimi miastami jak Berlin, Linz czy Zagrzeb

– dodaje szkoleniowiec KTS Enea Siarkopolu.

Ten sezon też na razie układa się po myśli naszej drużyny. W polskiej ekstraklasie są na czele tabeli z kompletem zwycięstw i co chwilę dorzucają kolejne wygrane w rozgrywkach Ligi Mistrzyń.

– Często słyszymy: „Dajcie nam wreszcie coś wygrać”. Kiedyś pewnie damy, ale na razie nie przejadły nam się tytuły

– mówi z uśmiechem trener Nęcek.

Tarnobrzeski szkoleniowiec postawił w krajowej lidze, tak jak w Lidze Mistrzyń, na zagraniczne pingpongistki, ale z tym zastrzeżeniem, że punktują również Polki. Liderką KTS Enea Siarkopol jest Niemka Han Ying, ponadto kadrę drużyny tworzą: Monakijka Yang Xiaoxin, Rumunka Elizabeta Samara, Portugalka Fu Yu, Natalia Bajor, Kinga Stefańska, Agata Zakrzewska i Aleksandra Michalak. – To wspaniałe zawodniczki, ale też osobowości – komplementuje szef naszego klubu.