MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Andrzej Kowal o Asseco Resovii: ten zespół potrzebuje czasu

Marek Bluj
Andrzej Kowal
Andrzej Kowal Krzysztof Kapica
- Transfery są optymalne na nasze możliwości, ale ten zespół potrzebuje czasu. Teraz gramy o Superpuchar - mówi Andrzej Kowal trener siatkarzy Asseco Resovii.

- Resovia z kompletem zwycięstw wygrała Turniej Jana Strzelczyka. Jesteś zadowolony?

- Wynik i zwycięstwo w tym turnieju były sprawą drugorzędną. Najważniejsze, że wszyscy zawodnicy mogli pograć, że była możliwość wypróbowania zmian, które być może zostaną wykorzystane w lidze. Udało się to. Nie wszystkie zespoły wystąpiły w pełnych składzie, ale jak na ten etap przygotowań nie wyglądało to źle.

- Co już cieszy, a co jeszcze martwi?

- Nie ma takiego elementu, który by cieszył. Cieszyć może dobra dyspozycja Schopsa i Bartmana. Kibice z Rzeszowa mieli okazję po raz pierwszy zobaczyć obu w barwach naszego klubu. Cenne są podwójne zmiany, które możemy wykorzystywać przy grze Maćka Dobrowolskiego i Lukasa Tichacka. Martwi brak skrzydłowych, bo przez cztery ostatnie dni graliśmy tylko jedną parą skrzydłowych, a tak naprawdę to ta dwójka decyduje o obliczu zespołu.

- Kovacević w całym turnieju wszedł tylko na krotką zmianę?...

- Nikola prawie w ogóle z nami nie trenował. Przyjechał dopiero na dobrą sprawę na prezentację i trudno było forsować go w meczach. Ma, podobnie jak Alek Achrem tydzień na treningi. Od poniedziałku będziemy ich stopniowo wdrażać do zajęć, ponieważ są po kontuzjach. Zobaczymy, jak to się będzie układać. Jeżeli zdrowie będzie im dopisywało, to obaj mają realną szansę, aby zagrać w meczu z AZS-em Olsztyn.
- A co z Nowakowskim, który na turnieju skręcił sobie kostkę?

- Istnieje realna szansa na występ Piotrka już w sobotnim meczu o Superpuchar w Częstochowie.

- Jak potraktujecie ten sobotni mecz ze Skrą Bełchatów o Superpuchar?

- Pojedziemy do Częstochowy z ogromną wolą walki, aby wygrać. Pomimo problemów zdrowotnych trzeba ambitnie zagrać i zaprezentować się z jak najlepszej strony. Jeżeli nadal będziemy mieli do dyspozycji tylko dwóch przyjmujących, to... ćwiczyliśmy wariant z Schopsem na przyjęciu. Gdy zajdzie taka potrzeba, to postaramy się to wykorzystać.

- Biorąc poprawkę na kontuzje, czy ta obecna Asseco Resovia, to jest ten zespół, o który ci chodziło?...

- Jest to zespół, który był w naszym zasięgu. Nie jest problemem wymyślenie sobie szóstki czy dwunastki zawodników, ale trzeba mieć na to pieniądze. Nie jest jednak nigdzie powiedziane, że wielkie nazwiska byłyby w stanie zapewnić wynik sportowy. Nikola Kovacević jest świetnym zawodnikiem i na pewno w niejednym meczu potwierdzi, że jego pozyskanie jest dobrym transferem. Najcenniejsze jest jego zdrowie, jeżeli będzie mu dopisywało, to nam pomoże. Podobnie jak Schops i Bartman. Myślę, że transfery są optymalne na nasze możliwości. Potencjał zespołu jest duży. Oby tylko mijały nas kontuzje.
- Do inauguracji rozgrywek w PlusLidze niespełna dwa tygodnie. Czemu - oprócz zdrowia zawodników - poświęcał będziesz w tym czasie najwięcej uwagi?

- Nie ma jednego elementu, nad którym będziemy pracować więcej lub mniej. Pracujemy systematycznie nad każdym elementem. Bardzo ważne są schematy, podstawowa taktyka, bo na tym etapie możemy mówić tylko o takiej taktyce. Ten zespół, podobnie jak inne, potrzebuje czasu, aby pokazać i poznać prawdziwą jego wartość. Jednak chcemy już od początku dobrze się zaprezentować. Tym bardziej, że ten początek mamy trudny, a już od startu potrzebujemy punktów.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nowiny24.pl Nowiny 24