Anthony Aquino: chciałbym wreszcie zdobyć mistrzostwo

- Przed propozycją z Sanoka słyszałeś coś o polskim hokeju?- Nie. Ale wiem, że mieliście kilku dobrych hokeistów, graliście kilka razy na igrzyskach. Wiem, że hokej w Polsce ma dobrą reputację, takie są przynajmniej moje odczucia.

Chciałem zmiany, chciałem spróbować gry w innym kraju i dlatego tu jestem.

- Oglądałeś jeden z meczów Ciarko w Internecie. Co wiesz o sanockiej drużynie? - Wyglądała naprawdę dobrze, byłem pod wrażeniem. Zespół składa się z ciekawych zawodników. Grali urozmaicony i kombinacyjny hokej. Do tego wstępnie przyglądałem się hali, słuchałem dopingu. Wiem, że zespół zdobył mistrzostwo Polski przed dwoma laty, a w poprzednim sezonie grał Wojtek Wolski.

- Jakie wrażenia po wizycie w nowym miejscu pracy?- Same dobre. Miasto i hala bardzo ładne, klub organizacyjnie poukładany. Na razie same pozytywy.

- Masz 31 lat, grałeś w wielu zespołach i ligach. Co uważasz za swój największy sukces?- Byłem draftowany do NHL, grałem w kilku naprawdę dobrych klubach w Stanach Zjednoczonych i Europie. Pochwalić się mogę Pucharem Włoch. Teraz chciałbym zdobyć jakieś trofeum w rozgrywkach ligowych.

- Może w Sanoku?- O tym właśnie myślę. To mój cel postawiony jeszcze przed przyjazdem do Polski. Bo niezależnie, gdzie grasz, chcesz być najlepszy.

- Wrócę na moment do twojego draftu do Dallas Stars w 2001 roku. Opowiedz coś więcej - byłeś blisko debiutu?- Tak. Miałem już wtedy nawet podpisany kontrakt, byłem w szerokiej kadrze i przymierzano mnie do gry. Ostatecznie nie udało się zadebiutować, ale zebrałem wiele doświadczeń.

- Opowiedz coś o sobie, bo wiem tylko, że jesteś Kanadyjczykiem z włoskim paszportem...- Jestem Kanadyjczykiem, tam się urodziłem, ale mama jest Włoszką i dlatego mam dwa paszporty. Zagrałem nawet w reprezentacji Włoch, dzięki pochodzeniu mamy i dziadków łatwiej było mi się dostać do lig w Europie.

- Słyszałem także, że część rodziny twojej dziewczyny ma związek z Polską...- Tak. Wprawdzie ona jest Chorwatką z Zagrzebia, ale jej dziadek pochodzi z Polski. Nie pamiętam teraz dokładnie z jakiej miejscowości, ale wiem, że służył nawet w polskiej armii nim jej rodzina przeniosła się z Polski do Chorwacji.