Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Asseco Resovia gra na wyjeździe z Cuprum Lubin. Rzeszów liczy na Marcelo Mendeza i efekt nowej miotły

Łukasz Pado
Łukasz Pado
Marcelo Mendez zadebiutuje w roli trenera Asseco Resovii w czwartkowym meczu z Cuprum Lubin
Marcelo Mendez zadebiutuje w roli trenera Asseco Resovii w czwartkowym meczu z Cuprum Lubin Asseco Resovia
Marcelo Mendez zadebiutuje w czwartek w Lubinie w roli trenera Asseco Resovii. Jego nowy zespół zmierzy się z Cuprum i będzie zdecydowanym faworytem tego starcia. Początek meczu o godzinie 17.30.

Choć przeciwnik Resovii nie jest z najwyższej półki, to przed Argentyńczykiem trudne zadanie. Drużyna z Rzeszowa jest w słabej formie i gra bardzo nierówno, a Mendez miał okazję przeprowadzić tylko trzy treningi przed wyjazdem do miasta z zagłębia miedziowego. W Rzeszowie jednak wszyscy liczą, że zadziała tzw. efekt nowej miotły, a utytułowany szkoleniowiec odmieni oblicze Asseco Resovii.

- Wszyscy w to wierzymy. Wiemy, że trener jest świetnym specjalistą, jest człowiekiem, który zna się na rzeczy. Głęboko wierzę, że ta jego praca z zawodnikami przyniesie efekty. Pomoże grać lepiej. Mecz w Lubinie na pewno będzie bardzo trudny. Dotychczasowy sezon pokazał, że takie zespoły, jak Cuprum Lubin, LUK Lublin czy GKS Katowice mogą stawić czoła i nawet wygrywać z teoretycznie mocniejszymi od siebie. Spodziewamy się bardzo ciężkiego meczu i to mogę powiedzieć. Damy z siebie wszystko, a drużynie nie zabraknie mobilizacji

– mówi Piotr Maciąg, prezes Asseco Resovii.

Jak zapewnia włodarz, do dyspozycji trenera powinni być niemal wszyscy gracze. Do zdrowia wrócili już bowiem borykający się przed świętami z urazami Paweł Zatorski i Jakub Kochanowski, ten drugi zresztą rozegrał już mecz Pucharu Polski z KPS-em Siedlce. Poza grą jest natomiast Nicolas Szerszeń.

- Nikolas nie jest jeszcze gotowy do gry, jego powrót niestety przedłuża się. Na sto procent do gry powinien być gotowy na przełomie stycznia i lutego, poza tym zawodnicy są zdrowi – dodał prezes.

Cuprum podobnie, jak Resovia nie notuje w tym sezonie oszałamiającego wyniku. Lubinianie wygrali tylko z zespołami z dołu tabeli. Momentami ich gra wygląda nieźle, ale w końcówkach setów nie potrafią się dostatecznie skoncentrować. Dwa ostatnie mecze w lidze Cuprum przegrało odpowiednio 1:3 i 0:3, ale było to w starciach z dwójką liderów. Na pocieszenie tuż przed Bożym Narodzeniem drużyna trenera Pawła Ruska, podobnie jak Asseco Resovia, wygrała mecz Pucharu Polski z 1-ligowcem (Visłą Bydgoszcz). Najlepiej punktującym graczem Cuprum jest Ramigiusz Kapica (197 punktów w sezonie), który jest też w ścisłej czołówce rankingu serwujących w lidze. Ciekawą postacią jest japoński rozgrywający Masahiro Sekita. Nie wiadomo czy z Resovia zagra Wojciech Ferens, którego zabrakło w kadrze meczowej podczas starcia PP z Bydgoszczą.

Jeśli chodzi o historię spotkań rzeszowian z lubinianami, to tu jest remis po 7. Od siedmiu lat regularnie wygląda to tak, że jak pierwszy meczu wygra jeden zespół, to w rewanżu lepszy jest ten drugi.

Oprócz meczu w Lubinie dziś zagra też Cerrad Enea Czarni Radom z PGE Skrą Bełchatów. Oba spotkania odbędą się w ramach 13. kolejki, która jest mocno rozstrzelon jeśli chodzi o terminy. Dwa mecze bowiem odbyły się już w listopadzie, trzy teraz (mecz Lublin – Zawiercie odbył się wczoraj wieczorem), a na kolejne dwa trzeba będzie poczekać do przełomu lutego i marca.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Maksym Chłań: Awans przyjdzie jeśli będziemy skoncentrowani

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na nowiny24.pl Nowiny 24