- Cieszą 3 punkty zdobyte w pierwszym meczu w 2013 roku. Dobre spotkanie rozegrali teoretycznie zmiennicy, bo dysponujemy szeroką kadrą. Nie był to szczyt naszych możliwości, ale bardzo przyzwoite spotkanie - oceniał zadowolony Andrzej Kowal, trener mistrzów Polski, którzy muszą gonić czołówkę.
Ten bardzo ważny szczególnie dla rzeszowskiego zespołu pojedynek rozstrzygał się w emocjonujących końcówkach. W pierwszej partii po ataku z krótkiej Wojciecha Grzyba, który dziś kończy 32 lata, notowano po 22. Po autowej bombie Dawida Konarskiego i skutecznym ataku skutecznego Paula Lotmana notowano 24:22 dla gospodarzy. Wprawdzie Andrzeja Wrona wbił Gwoździa w boisko po rzeszowskiej stronie, ale jubilat "Grzybek" zatrzymał nieomylnego do tej pory Stephana Antigę.
W drugiej odsłonie po dwóch akcjach Konarskiego notowano 19:19. Resovia powiedziała dość i albo mocno atakowała, albo skutecznie blokowała akcje bydgoskiej drużyny. Brakujący punkt resoviacy zdobyli blokiem na Konarskim, asem Delecty.
W trzeciej partii po bloku na Lomanie było 23:22 dla gości. Wtedy do akcji przystąpił rzeszowski blok, który dwukrotnie zastawił Antigę. Brakujące "oczko zdobył atakiem z przechodzącej piłki Grzegorz Kosok.
- Resovia miała lepszy atak - stwierdził Dawid Konarski.
- Rzeszów wygrał zasłużenie, ponieważ był lepszy od naszej drużyny. Nie wykorzystaliśmy w tym meczu swoich szans. Walczymy dalej. Wyciągniemy wnioski z tej porażki, ale nie rozdzieramy szat - komentował Piotr Makowski, trener Delecty.
- Spotkanie rozstrzygało się w końcówkach, w których byliśmy lepsi. Musieliśmy się pozbierać pod względem mentalnym, ponieważ w ciągu dwóch dni przed tym meczem z powodu kontuzji wypadło nam dwóch zawodników. Mamy siatkarzy, którzy byli w stanie ich zastąpić - oceniał Maciej Dobrowolski, wybrany najlepszym zawodnikiem spotkania, który statuetkę MVP podarował choremu synowi Kacprowi.
Asseco Resovia - Delecta Bydgoszcz 3:0 (25:23,25:19,25:23)
Resovia: Dobrowolski 2, Kovacević 2, Nowakowski 11, Grzyb 7, Schops 18, Lotman 13, Ignaczak (libero) oraz Kosok 5, Buszek 5, Perłowski. Trener Andrzej Kowal
Delecta: Masny, Antiga 11, Konarski 13, Wrona 11, Jurkiewicz 5, Wika 4, Dębiec (libero) oraz Owczarz, Lipiński, Wiese 4. Trener Piotr Makowski
Sędziowali: Waldemar Niemczura (Węgierska Górka) i Andrzej Kobienia (Katowice). Widzów: 4300 ( w tym 15 z Bydgoszczy). MVP: Maciej Dobrowolski.
W innych meczach 14. kolejki:
PGE Skra Bełchatów - Jastrzębski Węgiel 0:3 (22:25, 20:25, 26:28),
Indykpol AZS Olsztyn - ZAKSA Kędzierzyn-Koźle 3:2 (27:25, 29:31, 25:27, 25:22, 19:17).
Mecze: AZS Politechnika Warszawska - Effector Kielce i Lotos Trefl Gdańsk - Wkręt-met AZS Częstochowa rozegrane zostaną 5 stycznia.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Patrzymy na to, co Manowska pokazuje na urlopie. Niektórzy powiedzą, że to wstyd
- Tak Jacek Zieliński zachował się po śmierci Młynarskiego. Pracowali ze sobą latami
- Dariusz Wieteska jest już po rozwodzie. Znajomy aktora zdradził nam szczegóły!
- Pamela Anderson ma już prawie 60 lat! Oto, jak teraz wygląda. Rezygnuje z silikonu!