MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Asseco Resovia zgarnia trzy punkty. Warszawa da się lubić! [RELACJA]

Marek Bluj
fot. Krzysztof Kapica
Siatkarze Asseco Resovii w meczu 6. kolejki ekstraklasy pokonali na Podpromiu Politechnikę Warszawską 3:1.

Zgarnęli pewnie trzy punkty, ale miało być 3:0. Najlepszym zawodnikiem spotkania wybrany został Jochen Schops, który zdobył najwięcej punktów (22).

Inżynierowie niespodziewanie postawili naszym mistrzom duży opór. Wygrali pierwszą partię, co im się nie udawało od czterech spotkań. Zagrali agresywnie, bojowo, ambitnie. W trzeciej mieli wysoką przewagę, ale pękli pod naporem i konsekwencją gospodarzy, którzy przegrywali 5:10, ale potrafili wrócić do skuteczniejszej gry.

Asseco Resovia - AZS Politechnika Warszawska 3:1 (23:25, 25:14, 25:19, 25:20)

Resovia: Drzyzga, Schops 22, Achrem 11, Veres 16, Nowakowski 6, Perłowski 17, Masłowski (libero) oraz Penczew (libero), Konarski, Tichacek. Trener Andrzej Kowal.

Politechnika: Zatko 5, Gontariu 11, Kolew 15, Nowak 10, Smoliński 2, Szalpuk 12, Olenderek (libero) oraz Potera, Kaczorowski, Sacharewicz 2, Adamajtis 4. Trener Jakub Bednaruk.

Sędziowali Andrzej Kuchna (Katowice) i Waldemar Niemczura (Birówka). Widzów 4000. MVP: Jochen Schops.

- W pierwszym secie Politechnika zagrała nam trochę na nosie. Nie spodziewaliśmy się, że przegramy go. Drugą partię rozpoczęliśmy źli. To było widać na boisku i na tablicy wyników. Po przerwie, początek trzeciego seta był w naszym wykonaniu niemrawy. Mimo kilkupunktowej straty wygraliśmy go. Czwartego już w pełni kontrolowaliśmy - oceniał Łukasz Perłowski, środkowy z Rzeszowa.

Tak było
- Momentami nasza gra przeciwko Resovii wyglądała naprawdę fajnie i z tego należy się cieszyć. Chcieliśmy powrócić do jakiegokolwiek stylu gry, bowiem to co przez ostatnie tygodnie wyprawialiśmy to było żałosne, to była antysiatkówka. I tak naprawdę było. My to wiemy. Na treningach zrobiliśmy krok w tył, wróciliśmy do podstaw, aby zrobić dwa kroki do przodu. Zrobiliśmy pół kroku do przodu - powiedział Artur Szalpuk, reprezentant Politechniki.

- Cieszymy się z trzech punktów, bo nasza gra była bardzo chimeryczna, zwłaszcza w pierwszym secie, w ktorym nie robiliśmy rywalom żadnej szkody zagrywką - podsumował Andrzej Kowal, trener gospodarzy.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nowiny24.pl Nowiny 24