– Pojawił się szereg rekomendacji w związku z dzisiaj, a kto jak do nich podchodzi, to już inna kwestia. My umożliwiliśmy ambasadorowi bezpieczny odjazd. Po każdym zgromadzeniu spotykamy się z szeregiem pytań o nasze zadania. Teraz nasza obecność była od początku, byli zarówno policjanci umundurowani, jak i nieumundurowani – powiedział na konferencji.
– Nasze działania były podejmowane już od wcześniejszych godzin, sam wyjazd ambasadora nie zakończył naszej pracy – mówił rzecznik.
– Mamy do czynienia z emocjami, które są związane z tym, co się dzieje na Ukrainie. Te emocje są zrozumiałe. Tak jak każde zgromadzenie – nie różni się to od innych wydarzeń, które mają miejsce na co dzień – zaznaczył nadkom. Marczak.
Atak farbą na ambasadora Rosji
W poniedziałek na Cmentarzu-Mauzoleum Żołnierzy Sowieckich w Warszawie odbyła się manifestacja przeciwko wojnie na Ukrainie. Protestujący oblali czerwoną farbą dyplomatów rosyjskich - w tym ambasadora - którzy przybyli, by złożyć kwiaty pod pomnikiem i upamiętnić radzieckich żołnierzy.
Źródła: Onet, rp.pl
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Znamy prawdę o stanie zdrowia Santor. Piosenkarka pokazała się publicznie po operacji
- Ludzie zachwycają się bratową teścia Kondrata. Piszą jej, że ma niezwykłą urodę
- Niewielu wie, że jest wnukiem Wodeckiego. Leo Stubbs już raz próbował sił w rozrywce
- Lodzia z "Rancza" bardzo się zmieniła. Na nowych zdjęciach trudno ją rozpoznać