Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Atrapy fotoradarów znikną z dróg. Na autostradach pojedziemy szybciej

Bartosz Gubernat
Przy polskich drogach nie będzie już pustych skrzynek na fotoradary.
Przy polskich drogach nie będzie już pustych skrzynek na fotoradary. Fot. Krzysztof Łokaj
Przy polskich drogach nie będzie już pustych skrzynek na fotoradary. Urządzenia staną tylko w miejscach niebezpiecznych, wskazanych przez policję.

Tysiące zdjęć, miliony złotych

Tysiące zdjęć, miliony złotych

W ubiegłym roku na podstawie zdjęć z fotoradarów policja ukarała 8700 kierowców. Suma mandatów wyniosła 1,77 mln zł. W tym roku do końca września liczba mandatów wyniosła już 6772, a ich łączna kwota to 1,32 mln zł. Poza fotoradarami stacjonarnymi podkarpacka policja dysponuje jeszcze dziesięcioma wideorejestratorami. Trzy z nich jeździ w renault lagunach, a siedem w oplach vectra.

Takie zmiany wprowadza nowelizacja ustawy prawo o ruchu drogowym, którą dzisiaj mają przyjąć posłowie.

Przy podkarpackich drogach stoi w tej chwili 98 masztów na fotoradary. 52 to własność policji. Pozostałe należą do Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad oraz urzędów. Większość z nich to na co dzień atrapy. Policja dysponuje bowiem tylko 11 urządzeniami robiącymi zdjęcia.

- Co pewien czas przekładamy je w inne miejsca. Nie oznacza to jednak, że maszty są bezużyteczne. Tam, gdzie stoją, kierowcy jeżdżą wolniej - mówi Marta Tabasz z zespołu prasowego Komendy Wojewódzkiej Policji w Rzeszowie.

Do lipca przyszłego roku puste maszty na fotoradary zostaną jednak zlikwidowane. To efekt nowelizacji ustawy prawo o ruchu drogowym, którą dzisiaj ma przyjąć sejm.

- Zgodnie z nowymi przepisami policja i inspekcja transportu drogowego przeglądną wspólnie sieć masztów i sprawdzą, czy wszystkie są ustawione w miejscach niebezpiecznych. Te, które mają tylko nabijać pieniądze samorządom zostaną zdjęte. Podobnie jak puste maszty. Przy drogach zostaną tylko skrzynki, w których są fotoradary - tłumaczy poseł Krzysztof Tchórzewski, zast. przewodniczącego sejmowej Komisji Infrastruktury.

Nowelizacja przepisów obsługę fotoradarów całkowicie przeniesie z policji na Inspekcję Transportu Drogowego. Z szacunków sejmowej Komisji Infrastruktury wynika, że dzięki temu 500 policjantów w całej Polsce odejdzie od biurek i wróci do normalnej służby.

Zmienią się też zasady karania kierowców za wykroczenia rejestrowane przez przydrożne skrzynki. Przede wszystkim aparat zrobi zdjęcie samochodu dopiero wówczas, gdy przekroczy prędkość o 10 km/h.

- Koniec z unikaniem mandatów za zdjęcia. Jeśli właściciel auta nie wskaże kierowcy, sam zapłaci mandat. Nie będzie od tego ucieczki - mówi Tchórzewski.

Ustawa zmienia jeszcze limity prędkości. Na autostradzie zostanie on podniesiony do 140 km/h, a na drodze ekspresowej do 130 km/h. 50 km/h w mieście i 90 km/h poza terenem zabudowanym pozostają bez zmian.

Po dzisiejszym głosowaniu w sejmie ustawa trafi jeszcze na biurko prezydenta. Przepisy powinny zacząć obowiązywać na przełomie listopada i grudnia.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nowiny24.pl Nowiny 24