- Chodzi o światło dla lewoskrętu w ul. Langiewicza. Jadąc od strony hipermarketu Real zielone światło pali się zaledwie 4-5 sekund. Jeśli kierowcy są sprytni, uda się przejechać na nim trzem-czterem samochodom. Ale kiedy ktoś się zagapi, przejadą maksymalnie dwa auta. Rano powoduje to korek na al. Witosa - mówi pan Grzegorz z Rzeszowa.
Podobnych sygnałów odebraliśmy jeszcze kilka. Kierowcy twierdzą, że światła psują się w ten sposób co pewien czas. - Chwilę działają normalnie, aby po jakimś czasie znowu skrócić czas przejazdu dla tego lewoskrętu - tłumaczą nasi czytelnicy.
Problem zgłosiliśmy wczoraj do Miejskiego Zarządu Dróg w Rzeszowie. Drogowcy tłumaczą, że sygnalizacja działa tu w stałych cyklach czasowych. Oznacza to, że bez względu na natężenie ruchu zielone światło powinno się świecić zawsze tak samo długo. Zmiana czasu przejazdu oznacza więc awarię. - Byś może mamy problem ze sterownikiem. Takie problemy zdarzają się np. po obfitych opadach deszczu, albo pod wpływem silnego wiatru. Niezwłocznie zlecę przegląd instalacji firmie, która świadczy dla nas takie usługi - mówi dyrektor Sowa.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Niewielu wie, że jest wnukiem Wodeckiego. Leo Stubbs już raz próbował sił w rozrywce
- Lodzia z "Rancza" bardzo się zmieniła. Na nowych zdjęciach trudno ją rozpoznać
- Tak dziś wygląda syn Olejnik. Jerzy Wasowski wyrósł na przystojnego mężczyznę
- Szok, w jakim stroju paradowała 16-letnia Viki Gabor! Ludzie pytają, gdzie są rodzice