Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Biegaczka Resovii pobiła w mistrzostwach świata „życiówkę”, ale nie pobiegnie w finale

Tomasz Ryzner
Tomasz Ryzner
Anna Wielgosz nie dała plamy w Szkocji, ale do finału trochę jednak brakło
Anna Wielgosz nie dała plamy w Szkocji, ale do finału trochę jednak brakło pzla.pl/Marek Biczyk
Anna Wielgosz na jednym starcie zakończyła udział w Halowych Mistrzostwach Świata, które odbywają się w Glasgow. W swoim biegu eliminacyjnym na 800 m resoviaczka pobiła rekord życiowy, ale zajęła 3. miejsce i nie uzyskała awansu do finału

Wychowanka Sparty Stalowa Wola po raz pierwszy od dwóch lat nie zmagała się zima z kontuzjami, solidnie przepracowała okres przygotowawczy, zdobyła swoje pierwsze w karierze mistrzostwo Polski pod dachem, toteż pojechała do Szkocji z nadziejami.
Resoviaczka chciała awansować do finału i powalczyć o minimum, dające prawo startu w paryskich Igrzyskach Olimpijskich. Do tego drugiego trochę brakło, ale pierwsze było w zasięgu.

W czwartej serii eliminacyjnej Anna zajęła trzecie miejsce. Czasem 2:01.58 poprawiła tegoroczny rekord życiowy, który uzyskała na toruńskim mityngu Copernicus (2.01.89), ale okazało się to było za mało, aby uzyskać awans do głównej rozgrywki. Lekkoatletka Resovii uzyskała dziewiąty czas eliminacji – najlepszy w historii nie dający awansu do półfinału – ale ostatecznie została sklasyfikowana na 13. miejscu.

Byłam gotowa na więcej. Czułam to podczas biegu. Nie wychodziłam za wcześnie, bo przeczuwałem, że wystarczy mi sił na mocny finisz. Dziewczyny miały jednak więcej mocy. Moja trzecia pozycja też do końca nie była taka komfortowa, bo tam się zawsze dużo dzieje

analizowała Anna w rozmowie z portalem pzla.pl

- Może gdybym mocniej ruszyła na 200 metrów przed metą, udałoby się uzyskać jeszcze lepszy wynik. To dla mnie lekcja pokory. Bardzo szkoda, że nie mogłam z siebie dać jeszcze więcej. Mam niedosyt – oceniła biegaczka z Podkarpacia

Biegaczka Resovii przyznała, że mimo wszystko, sezon halowy ocenia pozytywnie. – Z jednej strony jest niedosyt, ale z drugiej to mój pierwszy w karierze sezon halowy, w którym utrzymałam równy poziom od początku do końca – zaznaczyła.

Teraz przed przed Anną przygotowania do startów letnich.

Dzięki temu, że zdrowie dopisuje, będę z wysokiego pułapu wchodziła w przygotowania do sezonu letniego. Nie ukrywam, że już tutaj stać mnie było na wypełnienie minimum olimpijskiego, ale do tego był potrzebny równy bieg. Sezon halowy był szybki, czas patrzeć na lato

podsumowała biegaczka znad Wisłoka, a konkretnie z Jasionki, gdzie od jakiegoś czasu mieszka.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Wywiad z prezesem Jagiellonii Białystok Wojciechem Pertkiewiczem

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na nowiny24.pl Nowiny 24