W sobotę na Dużym Jaśle, turystka przypadkowo weszła w mrowisko. Poirytowane owady zaatakowały błyskawicznie, wchodziły pod odzież, kąsały ciało. Kobieta błyskawicznie spuchła, pojawiły się duszności. Towarzyszące jej osoby powiadomiły GOPR.
- Na pomoc wyruszyli koledzy z dyżurki w Cisnej, jednocześnie z Sanoka wyleciał śmigłowiec Lotniczego Pogotowia Ratunkowego - informuje Waldemar Olszewski, ratownik dyżurny GOPR w Sanoku.
Kobiecie zaaplikowano niezbędne leki. Wraca do zdrowia.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na Twitterze!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?