„Elżbieta” ma co najmniej 160 lat i rośnie w Mucznem koło domku myśliwskiego. Ma w obwodzie 480 cm. To trzecia pod względem grubości jodła w polskich lasach. Drzewo, z racji swojego wieku, doskonale pamięta dawne czasy, gdy w dolinach Mucznego i górnego Sanu, tętniło życie. Mieszkali obok siebie Rusini (Bojkowie), Polacy i Żydzi. Ludzie trudnili się wypasem bydła, pracowali w lesie. Jeździła kolejka wąskotorowa.
- Podczas I wojny światowej jodła widziała na pewno kolumny wojsk rosyjskich zmierzające ku stokom Bukowego Berda, gdzie rozegrała się krwawa bitwa z Austriakami - opowiada Edward Marszałek, rzecznik Regionalnej Dyrekcji Lasów Państwowych w Krośnie. - W czasie II wojny światowej sama też doznała szkód. Odstrzelono jej kawałek korony, stąd tak duże i zdeformowane konary na jej szczycie. W kilku miejscach na jej pniu można zobaczyć ślady po kulach, które dotkliwie ją raniły.
Po drugiej wojnie światowej i walkach polsko-ukraińskich wyludnionym terenem zawładnęła przyroda.
Od 2013 roku drzewo ma status pomnika przyrody. Nazwa "Elżbieta" została mu nadana na cześć Elżbiety Dzikowskiej, słynnej podróżniczki, która zakochała się w Bieszczadach i chętnie tu wraca, a jodła w Mucznem już dawno wpadła jej w oko.
Jodła "Elżbieta" jest powodem do dumy dla leśników Nadleśnictwa Stuposiany, którzy proszą o głosowanie na okazałą przedstawicielkę bieszczadzkich jodeł na portalu www.drzeworoku.pl , w corocznym konkursie Drzewo Roku, organizowanym przez Klub Gaja. Plebiscyt rozpoczyna się 1 czerwca i trwać będzie do końca miesiąca.
ZOBACZ TEŻ: 10 najwyższych szczytów w polskich Bieszczadach
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na Twitterze!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?