Burmistrz Jarosławia Waldemar Paluch bez absolutorium. Radni PiS wstrzymali się od głosu

Gorącą dyskusję wywołała nadwyżka w budżecie wysokości 8 mln zł. Radny Michał Muzyczka zarzucał burmistrzowi Paluchowi, że nie wykorzystał pieniędzy na inwestycje. - Jeżeli nie było pomysłu, co zrobić z 8 milionami złotych, to można było spłacić dług - mówił Muzyczka, który stwierdził także, że burmistrz nie współpracował z radą i podejmował samowolnie decyzje. Wspomniał o wydatkach na doradców burmistrza oraz o tym, że zwolnieni pracownicy odwoływali się do sądu, co również generowało koszty. Wiceprzewodniczący rady Jarosław Pagacz zarzucał burmistrzowi, że nie pozyskał zewnętrznych pieniędzy, a wszystkie inwestycje z ich udziałem były zaczęte przez poprzednika.

Burmistrz Paluch tłumaczył, że wykonanie budżetu za 2015 rok było procentowo najwyższe od 2011 roku, a inwestycji -największe od 2013 r. Przypomniał, że w ostatnich latach rada udzielała absolutorium. - Jeżeli państwo dzisiaj nie zagłosujecie za absolutorium, będzie to decyzja polityczna - mówił. Na samym początku złożył wniosek o odwołanie skarbnika Barbary Maziarki. Zarzucił jej, że nie poinformowała go o nadwyżce za 2014 roku. Tego wniosku radni nie przyjęli.

Podczas głosowania nad absolutorium 11 radnych z klubu PiS wstrzymało się od głosu. Za udzieleniem absolutorium było 7 radnych.