MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Cel Resovii na mecz z Hetmanem: koniec z prezentami

mawa
Bartosz Jaroch (z piłką) i Dawid Cempa strzelili w środę swoje pierwsze bramki dla Resovii.
Bartosz Jaroch (z piłką) i Dawid Cempa strzelili w środę swoje pierwsze bramki dla Resovii. Krzysztof Kapica
Szalenie ciekawy weekend w III lidze. Hetman zagra na Wyspiańskiego, rehabilitacje na "Izo-Arenie" i mecz przyjaźni w Sanoku.

Resovia po sześciu kolejkach utrzymała fotel lidera, ale po drugim remisie z rzędu (wygrana znów stracona w końcówce) jej cel na pojedynek z Hetmanem jest jasny.

- Musimy wygrać i to tak, by przeciwnik nie mógł nas zaskoczyć. Z dotychczasowej gry jesteśmy zadowoleni, prowadzimy, mamy sytuacje, ale potrzeba jeszcze wykończenia - mówi Bogusław Pacanowski, II trener "pasiaków", którego martwią urazy Madeji, Cempy i Nikanowicza.

- Mamy szacunek do rywali, ale skupiamy się na sobie. Ta liga jest specyficzna, zespoły nie grają stabilnie. Może poza nami, ale już powinniśmy mieć trzy punkty przewagi nad resztą - dodaje.

Ciekawie będzie też w sobotę na "Izo-Arenie", bo i Izolator i Lublinianka rzadko przegrywają, a do meczu przystąpią podrażnione ostatnimi wynikami. W poprzednią sobotę o sile Avii Świdnik przekonała się ekipa z Boguchwały, w środę - lublinianie.

- Może rywale będą bardziej zmęczeni niż my, bo w środę nie graliśmy, tylko przygotowywaliśmy się swoim cyklem, ale chcemy wrócić na zwycięskie tory i jesteśmy bojowo nastawieni - przekonuje Tomasz Skiba, II trener Izolatora.

Kolorowo będzie w sobotę na trybunach sanockich "Wierchów". Kibice Stali Sanok i JKS-u Jarosław od lat mają zgodę i zapewne razem dopingować będą obie drużyny.

- W tym sezonie u siebie jeszcze nie wygraliśmy i nie wiem czym to jest spowodowane, czy wina boiska, bo ostatnio było bardzo suche, czy naszej formy. Może po ostatnich opadach wróci i trawa i forma. Bo gdzie wygrywać, jeśli nie u siebie - uśmiecha się Jakub Ząbkiewicz, skrzydłowy Stali.
- JKS tylko z nazwy jest beniaminkiem. Ma wielu doświadczonych zawodników, punktują i będą trudnym rywalem - dodaje "Ząbek" junior.

Paweł Załoga, grający trener JKS-u, spokojnie tonuje nastroje w swoim zespole.

- Byle chłopcy nie popadli huraoptymizm. Ważne, że uwierzyli w to, co mamy grać w III lidze, w każdym meczu o zwycięstwo. Na zero z tyłu i kontry po gole - mówi Załoga.

Polonia przeciwko Podlasiu musi znaleźć receptę na... siebie.

- Będzie ciężko, bo problem siedzi głęboko w głowach zawodników i przegrywamy kolejne spotkania. Musimy zagrać z jeszcze większym zaangażowaniem niż ostatnio, uniknąć błędów przy stałych fragmentach i coś strzelić - twierdzi Robert Różański, trener Polonii.

Sokół i Orzeł po środowych wygranych jadą do trudnych rywali (odpowiednio Orlęta i Avia), zaś mecz Chełmianka - Karpaty przełożono na 13 listopada ze względu na jubileuszowe obchody w Krośnie.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nowiny24.pl Nowiny 24