Certyfikat bezpieczeństwa

Zabudowy dokonuje szereg zakładów na naszym terenie. Chodzi o to, aby wybrać taki, który gwarantuje bezpieczeństwo pasażerów pojazdu.
Najczęściej wykonywane są zabudowy skrzyniowe i kontenerowe pojazdu, przedłużenie skrzyni ładunkowej lub dostosowanie auta do przewozu większej ilości pasażerów lub osób niepełnosprawnych (z podjazdami lub z windą). Rzadziej wykonywane są zabudowy specjalistyczne. Pod zabudowę kupowane są najczęściej podwozia z kabiną ( tzw. chassis-cab). Realizowane zlecenia przebudowy lub zabudowy powinny być wykonywane zgodnie z obowiązującymi przepisami i standardami.
- Czasami tego typu zlecenia są wymuszane przez samych producentów, którzy nie zawsze mają w ofercie poszukiwanej przez klienta skrzyni ładunkowej - mówi Jerzy Woźniacki, współwłaściciel przedsiębiorstwa "Dzierżawcy PZMot". - Jest to także czasami zdecydowanie tańsze, niż zamówienie u producenta - dodaje.
- Realizowane zabudowy to nasze autorskie konstrukcje oparte na sprawdzonych standardach. Ważne jest jednak, że bierzemy za wykonaną pracę pełną odpowiedzialność i dajemy co najmniej roczną gwarancję - uzupełnia Mariusz Żurek, drugi współwłaściciel spółki. Do zabudów wykorzystujemy materiały polskiej produkcji, ale gdy jest taka potrzeba sięgamy po materiały importowane np. aluminiowe profile burtowe SAPA.

Bezpieczeństwo kosztuje

Największym problemem jest bezpieczeństwo pasażerów.
- Dla obniżenia kosztów w niektórych warsztatach instalowane są używane siedzenia pochodzące ze szrotów. Nowe kosztują 800 zł sztuka, gorszej jakości lub z odzysku nawet do 200 zł - wyjaśnia Jerzy Woźniacki. I dopóki właściciel takiego warsztatu robi to na własne ryzyko to jego problem, ale gdy ma miejsce wypadek odpowiedzialność spada na wykonawcę i stację diagnostyczną, która dopuściła auto po zabudowie do ruchu.
W ubiegłym roku spółka "Dzierżawcy PZMot" wystąpiła do Przemysłowego Instytutu Motoryzacji w Warszawie o wydanie świadectwa bezpieczeństwa czyli certyfikatu na montaż i system zabudowy foteli. Odebrała go pod koniec 2001 roku jako pierwsza firma na Podkarpaciu. Ale najpierw ich dzieło, przez kilka tygodni było w warszawskim laboratorium niemiłosiernie maltretowane.
Czy warsztatom potrzebny jest tego typu certyfikat? Według Woźniackiego i Żurka - tak. Zresztą jest obowiązkowy. Czasami wykonywane pokątnie konstrukcje stelaży foteli mają wady i niewłaściwie wykonane punkty kotwiczenia pasów bezpieczeństwa. Czym to grozi? Przy uderzeniu wyrywają się a sam pasażer ląduje na przedniej szybie.