Podczas ostatniej swojej walki w sobotę w Rzeszowie z Lolengą Mockiem Kostecki w drugiej rundzie po jednym z ciosów doznał kontuzji lewej ręki. Mimo to dokończył pojedynek, a nawet go wygrał.
- Nie dawałem tego po sobie poznać, ale każdy cios lewą ręką przez te osiem rund sprawiał mi ogromny ból - tłumaczy rzeszowianin. - Po walce ręka była spuchnięta, rano prześwietlenie wykazało złamanie kości dłoni.
Teraz Dawida czeka kilkumiesięczna przerwa, miał wystąpić na gali w Jastrzębiu Zdroju 20 sierpnia, ale swój udział w niej będzie musiał odwołać.
- Czeka mnie 6 tygodni w gipsie, a potem rehabilitacja, jak długa nie wiem - mówi bokser. - Na pewno coś będę robił, ale ze złamaną ręką niewiele będę mógł. W sumie to nie ma tego złego, co by na dobre nie wyszło. W czasie przygotowań do tej walki złapałem kontuzję lewego barku. Choć przed walką wydawało się, że jest już w porządku, w ringu było coś nie tak. Teraz mam czas, aby wyleczyć oba urazy.
Zobacz ostatni pojedynek "Cygana" z Lolengą Mockiem w Rzeszowie:
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Kaźmierska wróci za kraty? Mecenas Kaszewiak mówi, dlaczego tak się nie stanie
- Czyżewska była polską Marilyn Monroe. Dopiero teraz dostała kwiaty na grób
- Co się dzieje z Sylwią Bombą? Drobny szczegół totalnie ją odmienił [ZDJĘCIA]
- Olbrychski nie przypomina dawnego amanta "Jest jak Kopciuszek po dwunastej w nocy"