Czas się żegnać

Zespół Wiesława Gołdy gra słabo i już od ponad siedmiu godzin (od meczu z Izolatorem) nie potrafi strzelić gola, tracąc w tym czasie 17. Czy w takiej sytuacji może myśleć o punktowaniu i... utrzymaniu.

Mecz miał dwa przełomowe momenty. Pierwszy w 3. minucie, gdy - po błędzie Witolda Dziedzica - Sebastian Hajduk był sam na sam z Piotrem Narogiem i został sfaulowany.

- Musiałem! Strasznie mi głupio, bo to pierwsza moja "czerwień" w karierze - mówił bramkarz Crasnovii.

Do przerwy jednak gospodarze nawiązywali wyrównaną walkę. Drugim ważnym momentem był gol na 0-1: zdekoncentrowani przerwą obrońcy Crasnovii pozwolili gościom szybko rozegrać rzut rożny, a Dziedzic tylko przyglądał się niższemu o głowę Hajdukowi. Potem gole posypały się niczym z rogu obfitości.

- Wreszcie zaskoczyło. Oby to był dopiero początek - cieszył się po meczu Roman Gruszecki, trener Rzemieślnika.
CRASNOVIA-GREINPLAST - RZEMIEŚLNIK-TAURUS PILZNO 0-6 (0-0)

0-1 Hajduk (48-głową, centra Gromali), 0-2 Gromala (52, asysta Wójcika), 0-3 Wójcik (60, z dystansu po podaniu Mitka), 0-4 Mitek (68, indywidualna akcja), 0-5 Mikulski (77-karny, faul Chorzępy na Hajduku), 0-6 Hajduk (80, lob po zagraniu Mitka).

CRASNOVIA: Naróg 0 - Ostrowski 3, Dziedzic 1, Drapała 4, Górak 3 - Kunysz (3. Chorzępa 3), Reiman 4, Żyła 2 (78. D. Korbecki), Szczepański 4 - Skoczylas 2 (70. Stępień), Komisarz 4.

RZEMIEŚLNIK: Ormiański 6 - Mroczek 5 (89. Oszkandy), Mikulski 6, Lorek 6, Lesiak 5 - Mitek 8, Gromala 7 (70. P. Bogacz), Bernacki 6, Wójcik 7 - Hajec 5 (78. Mędrek), Hajduk 9 (87. Dudek).

SĘDZIOWALI: Maciej Gumiński - 5 oraz Grzegorz Stęchły i Mariusz Litwin (Jarosław). ŻÓŁTE KARTKI: Reiman, Drapała, Ostrowski, Chorzępa - Wójcik, Lesiak; CZERWONA: Naróg (3, faul taktyczny). WIDZÓW: 100.