Oprócz Ani i Artura, 18-letnia Żaneta Majcher z Łańcuta, najmłodsza uczestniczka drugiej edycji "You can dance - po prostu tańcz" zżyła się z Kryspinem (wszedł do finału) i Kamilem.
- Zawsze mogłam liczyć na wsparcie tej czwórki.
Choć pozostałych uczestników też polubiła: - Patryk był takim naszym sympatycznym "koziołkiem ofiarnym". Jeśli coś się stało złego, ktoś coś zrobił i nikt nie wiedział kto, oczywiście wszystko spadało na Patryka. Gdy ktoś narzekał, od razu wiadomo - Kryspin. Wszyscy się z tego śmiali. Najlepsze było to, że do układu na zakończenie programu tańczył identycznie jak z Artur. A mimo to upierał się - nie, ja to źle robię. A Kasia faktycznie dała się poznać jako mocna, zdecydowana, bardzo wymagająca osoba.
Nauczyła się chodzić na obcasach
Na pogaduchy z jurorami tancerze nie mieli czasu.
- Przyjeżdżali w środy do hali na próby generalne, które trwały od 16 do 18. Brakowało czasu na to, by z nim usiąść i pogawędzić. Przed występem na żywo każdy biegał, był czymś zajęty.
Co drugoklasistce liceum z Łańcuta dał udział w programie?
- Rozwinęłam się tanecznie, poznałam nowe techniki, o których nie miałam pojęcia. Byłam w Argentynie. Poznałam fajnych ludzi. Przeżyłam wspaniałą przygodę. "You can dance" to szkoła życia. Opanować nerwy podczas występu przed tyloma widzami to sztuka. A poza tym, jak można było zobaczyć w telewizji, nauczyłam się chodzić w szpilkach. Miałam wspaniałego trenera - samą Ewę Pacułę. Troszkę się wygłupiałyśmy i pożartowałyśmy.
Rada dla startującym do trzeciej edycji?
- Być sobą, nie zgrywać się, nie udawać kogoś innego, bo ludzie to odkryją. Tak naprawdę chodzi o to, by publiczność cię pokochała.
Zagrała w teledysku PIN
[obrazek2] Występy przed surowym jury i publicznością były dla uczestników ogromnym wyzwaniem, ale też wszyscy świetnie się bawili.
(fot. TVN)Po programie Żaneta dostała już pierwsze propozycje występów. Za dwa tygodnie zobaczymy w najnowszym teledysku zespołu PIN (z Andrzejem Lampertem) do piosenki "Niekochanie". Grupa znana jest np. z piosenki "Bo to co dla mnie".
Jak to się stało, że wystąpiła w tym teledysku? - Najpierw był telefon do szkoły tańca Agustina Egurroli, że się spodobałam, a potem do mnie, czy się zgadzam wystąpić. Oczywiście, że tak. Pojechałam na plan do Wrocławia.
Teledysk kręcony był w starej wieży ciśnień.
- Obskurne ściany, schody kręcone do góry, ogromne, wiszące haki, dziury i kamienie w podłodze. Świetny klimat. Tańczę przed lustrami. Gdy Andrzej wchodzi do środka - znikam - zdradza.
Marzenia? - Chcę tańczyć w teatrze tańca. Michał Piróg powiedział, że muszę pracować nad stopami i biodrami. Będę się starała to poprawić, aby mnie przyjęli.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Nici ze ślubu Moniki Miller? Mówiła już o terminie, a tu takie wieści!
- Tak z bliska wygląda szyja Agaty Dudy! Widać po niej upływ czasu? | ZDJĘCIA
- Wiemy, co Sara James zrobi po egzaminie 8-klasisty... Co powiedzą na to rodzice?
- Wszyscy patrzyli na Solorza. To jego pierwsze publiczne wyjście z partnerką [ZDJĘCIA]