MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Czy ktoś podpala Bieszczady? Policja prowadzi śledztwo

Dorota Mękarska
Dorota Mękarska
Początkiem kwietnia strażacy walczyli z pożarem na Połoninie Caryńskiej
Początkiem kwietnia strażacy walczyli z pożarem na Połoninie Caryńskiej OSP Lutowiska
W Bieszczadzkim Parku Narodowym w ciągu 39 dni doszło do czterech pożarów. Policja prowadzi śledztwo, a wiele poszlak wskazuje na to, że mamy do czynienia z celowymi podpaleniami.

W ostatnich 30 latach zanotowano kilka pożarów na terenie BdPN, m.in. na Krzemieniu, Rozsypańcu i Połoninie Caryńskiej. Spaleniu uległy wówczas duże powierzchnie. Nie dochodziło jednak do pożarów wybuchających raz za razem, zaś w 2024 r. od 8 kwietnia do 16 maja w Bieszczadach wystąpiły cztery pożary.

Pierwszy pożar na Połoninie Caryńskiej

Jako pierwszy wybuchł pożar na Połoninie Caryńskiej w dniu 8 kwietnia br. Pożar zauważony został przez turystów z Niepołomic po godz. 18. Paliła się południowa strona połoniny, blisko najwyższego szczytu. Ogień rozprzestrzeniał się bardzo szybko.
Do akcji gaśniczej wykorzystano tłumice, które są zgromadzone w specjalnych skrzyniach pod każdą z połonin. Na szczęście udało się sytuację opanować i spłonęło tylko około 1,5 ha. Pracownicy parku całą noc czuwali nad pożarzyskiem i tłumili zarzewia ognia, które ponownie wzbudzał wiatr.

W akcji gaśniczej wzięło udział 91 ratowników, w tym z JRG Ustrzyki Dolne, GOPR Bieszczady, OSP KSRG Lutowiska, OSP Ustrzyki Górne, OSP Stuposiany, OSP Zatwarnica, OSP Dwernik, a także pracownicy BdPN, oraz Straż Leśna. W akcji wykorzystano także quady oraz drona.

Po pierwszym pożarze nastąpiła jednak czarna seria.

Drugi pożar w rejonie Krzemienia

2 maja br. doszło do wybuchu dwóch pożarów. Jeden miał miejsce w rejonie góry Krzemień, drugi na połoninie w rejonie Bukowego Berda, w sąsiedztwie wzniesienia Obnoga. Pierwszy zauważono około godz. 15. Na Krzemieniu ogniem zajęło się ponad 20 arów, ale służby BdPN bardzo szybko opanowały sytuację i około godz. 16. pożar został ugaszony.

Niestety, w trakcie akcji przeciwpożarowej na Krzemieniu pracownicy parku zaobserwowali, że pojawiło się drugie zarzewie ognia.

Trzeci pożar w sąsiedztwie Obnogi

Paliło się w rejonie Bukowego Berda, a konkretnie szczytu Obnoga. Pracownicy BdPN nie byli w stanie gasić dwóch pożarów równocześnie, więc wezwano pomoc.

W wyniku drugiego pożaru spaliło się około 3 ha powierzchni suchych traw połoninowych. Pożar ugaszono około godz. 17.20, ale był on znacznie groźniejszy niż poprzednio, gdyż ogień doszedł do ściany lasu. Na szczęście drzewostan nie zajął się ogniem.

W akcji brał udział śmigłowiec, który zrzucił dodatkowo wodę w rejon pożaru, choć służby naziemne zdołały opanować rozprzestrzenianie się ognia. To jednak zabezpieczyło pogorzelisko przed ewentualnym dalszym rozprzestrzenianiem się ognia na las. Służby parkowe ponownie czuwały do rana na pożarzysku, pacyfikując nowe zarzewia.

W akcji wzięło udział ponad 100 ratowników: strażacy Państwowej Straży Pożarnej, druhowie z OSP, Straż Graniczna, GOPR, Straż Leśna i Straż BdPN.

– Nie wiadomo czy pożary należy ze sobą łączyć. W terenie wiał dosyć silny wiatr. Inaczej jednak niż na Połoninie Caryńskiej, obydwa powstały w miejscach nieudostępnionych turystycznie – zakomunikowała wówczas dyrekcja BdPN, apelując do turystów o rozwagę i przestrzeganie regulaminu parkowego. – Zwracajcie także sami uwagę osobom, które schodzą ze szlaków czy palą papierosy. Cały czas jest zagrożenie pożarowe na połoninach. Szlaków pieszych mamy 140 km, dziś na samą tylko Tarnicę z Wołosatego weszło około 2,5 tys. osób. Nie jesteśmy w stanie wszystkich upilnować – dodano.

Czwarty pożar na Bukowym Berdzie

Czwarty pożar miał miejsce w dniu 16 maja br. Paliło się w okolicy popularnego szlaku z Mucznego na Bukowe Berdo.

Pożar wybuchł około godz. 22.30. Został ugaszony około północy. Dzięki szybkiej reakcji służb spaleniu uległa niewielka powierzchnia. O tej porze roku rozwój roślinności jest już na tyle duży, że ogień nie rozprzestrzeniał się tak szybko, jak poprzednio.

W akcji brało udział osiem zastępów straży pożarnej z Ustrzyk Dolnych i jednostek OSP z powiatu bieszczadzkiego – około 60 osób.

– Dwa pożary, czyli ostatni i pierwszy miały miejsce przy szlakach turystycznych – podkreśla Stanisław Kucharzyk, z-ca dyrektora BdPN. – Pozostałe dwa wybuchły poza szlakami. Nie mogę mówić o szczegółach, ale pewne poszlaki wskazują jednoznacznie na celowe działanie.

Są dowody na sprawstwo człowieka?

Prawdopodobnie istnieje nagranie, które może wskazywać na sprawstwo człowieka, jak również zabezpieczono ślady terenowe, które mogą sugerować, że nie było to przypadkowe zaprószenie ognia.

W Internecie pojawiło się szereg teorii spiskowych, ale dyrekcja BdPN jest daleka od jakiegokolwiek dywagowania. Dobrze ocenia przebieg akcji ratunkowych, ale stara się też wyciągać z tych zdarzeń wnioski na przyszłość.

– Może przydałby się lepszy monitoring wizyjny, polegający na użyciu dronów na szerszą skalę. Bardzo ważna jest też współpraca ze służbami, np. SG, i wymiana informacji, choć to podlega pewnym ograniczeniom – zaznacza dyr. Kucharzyk.

Pożar na Bukowym Berdzie wykazał, że niebagatelne znaczenie ma technika. Do transportu w górę wykorzystano zakupione przez BdPN czterokołowce, dzięki czemu szybko przetransportowano w górę ludzi i sprzęt, przy czym okazuje się, że prymitywne tłumice są wciąż niezastąpione.

– Kiedyś, jak wybuchł pożar na Krzemieniu, to od momentu powiadomienia, do czasu dotarcia „na nogach” do pożaru mijało kilka godzina – przypomina nasz rozmówca. – W tym czasie zdążyło spalić się 30 hektarów. Teraz dwa pożary były zgaszone, można powiedzieć, w zarodku.

Dyrekcja BdPN bardzo wysoko oceniane działanie wszystkich służb.

– Jesteśmy za to niezmierni wdzięczni – dodaje dyr. Kucharzyk. – To naprawdę był spory wysiłek, organizacyjny i fizyczny.

Dzisiejszy (wtorek) przykry widok Połoniny Caryńskiej.

Przykry widok zgliszcz po poniedziałkowym pożarze na Połonin...

od 12 lat
Wideo

Kraków - wymiana schodów ruchomych na dworcu głównym

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na nowiny24.pl Nowiny 24