MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Czynsz płacę regularnie

Małgorzata Froń
- Dwie samotne kobiety nic nie znaczą, nikt się za nami nie chce ująć - mówi Dorota Szczepanik (z prawej).
- Dwie samotne kobiety nic nie znaczą, nikt się za nami nie chce ująć - mówi Dorota Szczepanik (z prawej). KRYSTYNA BARANOWSKA
Maria Szymko mieszka z córką i trzema wnuczkami w mieszkaniu spółdzielczym w Ropczycach. Mieszka od 22 lat, choć członkiem spółdzielni nie jest. Władze spółdzielni chcą, żeby wpłaciła wkład mieszkaniowy. - Na to mnie nie stać - mówi pani Maria.

- Mój mąż był członkiem spółdzielni - mówi Maria Szymko. - Opuścił i rodzinę, i mieszkanie w 1996 r. Wtedy się dowiedziałam, że jest zadłużenie, i że męża wykluczyli z listy członków spółdzielni.

Czynsz płacę regularnie

Jeżeli ktoś z naszych Czytelników chciałby pomóc pani Marii i jej rodzinie proszony jest o kontakt z redakcją, pod nr tel. 017 867-22-31 lub pocztę mailową: [email protected]

Pani Maria podpisała ze spółdzielnią umowę na wynajm mieszkania w 1997 roku.

- Od tego czasu regularnie opłacam czynsz i inne należności. Cały czas mówię, że wszystkie zaległości pokryję, ale nie jednorazowo, bo mnie na to nie stać. Pracuje jako sprzątaczka. Chciałam, żeby mi na raty rozłożyli. Ale nie chcą.

W listopadzie 2005 roku Maria Szymko, która mieszka razem z córką i trzema małoletnimi wnuczkami, dostała wypowiedzenie umowy najmu. Miała opuścić lokal w ciągu miesiąca.

Wydeptują ścieżki

- A gdzie my pójdziemy z tymi dziećmi - mówi Dorota Szczepanik, córka pani Marii, samotnie wychowująca troje dzieci.

Kobiety lokalu nie opuściły. Od zeszłego roku wydeptują ścieżki do spółdzielni, szukały też pomocy u posła Kazimierza Moskala.

- Dwie samotne kobiety nic nie znaczą, nikt się za nami nie chce ująć - mówi pani Dorota. - Nie chcemy jałmużny. Zapłacimy wszystko, tylko nie od razu.

Muszą wpłacić wkład

- Te panie mogą zostać w mieszkaniu, pod warunkiem, że wpłacą wkład mieszkaniowy w wysokości ok. 30 tys. zł - mówi Mariusz Kozioł, zastępca prezesa spółdzielni. - Możemy płatność rozłożyć na dwa lata, zgodnie z prawem spółdzielczym, a nie na 15, jak chcą te panie.

- Rada Nadzorcza poszła pani Szymko na rękę i chce rozłożyć płatność - mówi Maria Pociask, przewodnicząca rady. - Nie chcemy jej wyrzucać z mieszkania, ale pewne sprawy musimy uregulować, bo odpowiadamy przed członkami spółdzielni.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nowiny24.pl Nowiny 24