Dariusz Bugalski, dziennikarz radiowej Trójki w Jaśle

- Młodzi adepci trudnej sztuki dziennikarstwa radiowego, pierwszego dnia zajęć, przyswajali teorię, która przydać się może nie tylko w pracy radiowca - relacjonuje Sylwia Binkowicz z MDK. Podczas zajęć uczestnicy dowiedzieli się jak wykorzystać swoje dobre strony oraz jak radzić sobie z problemami w komunikacji. Poznali dobre sposoby na to, jak walczyć ze stresem podczas wywiadu, a nawet jak wygodnie i odpowiednio... usiąść podczas rozmowy.

- Dariusz Bugalski sporo czasu teoretycznej części warsztatów przeznaczył na czas radiowej audycji - godzinę na antenie podzielił pomiędzy intro, rozmowę, jingle, przerwy reklamowe, muzykę itp. Starał się uruchomić wyobraźnię przyszłych radiowców i ukazać im, że nawet najbardziej profesjonalnym stacjom radiowym przytrafiają się wpadki. Na podsumowanie prezenter Trójki przywołał anegdoty ze swojej kariery dziennikarskiej - opowiada Binkowicz.

Po części teoretycznej, drugiego dnia warsztatów, młodzież miała okazję sprawdzić się w praktyce. W studio nagraniowym Papaya w Lipinkach młodzi radiowcy, podzieleni na zespoły zmierzyli się z nagraniem krótkiej audycji-wywiadu radiowego.

- Każdy pracuje indywidualnie, ale jednocześnie na całą grupę. Jeśli coś pójdzie nie tak - to wina dziennikarza, jeśli będzie dobrze - to zasługa każdego z Was, każdego z osobna - powtarzał Bugalski, motywując do pracy.

Młodzi dziennikarze mając do dyspozycji blisko 15 minut "na antenie" rozmawiali ze sobą m.in. o demoralizacji i problemach młodzieży, o rodzinie, maturze i własnych, życiowych doświadczeniach.

- Każda rozmowa szczegółowo została omawiana przez uczestników po to, by zwrócić uwagę na jej mocne strony i elementy, nad którymi należy jeszcze popracować. Nagrania miały miejsce pod czujnym okiem dziennikarza Trójki oraz perkusisty i kompozytora zespołu New Day - Rafała 'Boni' Boniśniaka - gospodarza Papaya Studio - podkreśla Binkowicz