Developres Rzeszów pokonał ŁKS Lódź. "Rysice" dwa lata na to czekały

ŁKS Commercecon Łódź – Developres SkyRes Rzeszów 0:3

Sety: 22:25, 17:25, 18:25

ŁKS: M. Wójcik 1, Bociek 4, Alagierska 1, Efimienko-Młotkowska 9, Bidias 12, A. Wójcik 8, Korabiec (libero) oraz Wawrzyńczyk 6, Kwiatkowska. Trener Michal Masek.

Developres: Barakova 1, Zaroślińska-Król 18, Witkowska 8, Tokarska 4, Blagojević 13, Mlejnkova 15, Sawicka (libero) oraz Rabka, Hatala, Medyńska (libero), Żabińska 1. Trener Lorenzo Micelli.

Sędziowie: Wolski i Słowik. Widzów 2100.

MVP: Jelena Blagojević.

STATYSTYKI: Punkty atakiem: 29 – 44
Punkty blokiem: 10 - 11
Punkty zagrywką: 2 – 5
Punkty po błędach przeciwnika: 16 - 15

Rzeszowianki rozpoczęły mecz od asa serwisowego w wykonaniu Mai Tokarskiej. Developres wyszedł na prowadzenie i nie oddał go do końca. Domeną przyjezdnych była agresywna zagrywka, która odrzucała od siatki gospodynie, w konsekwencji miejscowe miały poważne problemy ze skończeniem ataków. Dość powiedzieć, że atakująca Monika Bociek zdobyła pierwszy punkt dopiero w połowie seta. Gdy na zagrywce pojawiła się Katarzyna Zaroślińska-Król, Developres odskoczył na cztery punkty (6:10). Potem rzeszowianki nawet pięcioma punktami (11:16) i wydawało się, że nie oddadzą inicjatywy w tym secie, ale łodzianki krok po kroku odrabiały straty. Przy stanie 19:20 mogły wyrównać, ale Aleksandra Wójcik zaatakowała w aut, kilka minut później w podobnej sytuacji pomyliła się Regiane Bidias i było po secie. Ostatni punkt plasem zdobyła Zaroślińska-Król.

Pierwszy punkt w drugim secie znów padł łupem rzeszowianek, ale chwilę potem po bloku na Zaroślińskie-Król na prowadzeniu był ŁKS (2:1). Potem powtórzyła się częściowo sytuacja z pierwszego seta. Po kilku wymianach Developres odskoczył w jednym ustawieniu na kilka oczek, następnie przy zagrywce Petyi Barakowej przewaga rzeszowianek urosła do pięciu punktów (8:13), była to zasługa nie tylko zagrywki, ale też dobrej współpracy bloku z obroną i dobrej skuteczności ekipy gości w ataku. W połowie seta na moment inicjatywę przejęły gospodynie, zmniejszyły nieco straty, ale w odpowiednim momencie do akcji wkroczyła Michaela Mlejnkowa. Najpierw zablokowała w pojedynkę kolejno Efimienko-Młotkowską i zaraz potem jej zmienniczkę Ewę Kwiatkowską, a zaraz potem wykończyła akcję Developresu i było 23:17 dla rzeszowianek. Dokończenie tego seta było formalnością.

Początek trzeciej partii mógł sugerować, że mecz nie skończy się w trzech setach. ŁKS prowadził na początku 4:2, ale rzeszowianki nie zamierzały w tym meczu odpuścić choćby na moment. Developres objął prowadzenie i podobnie jak w poprzednich partiach kontrolował wynik. Przy stanie 17:14 nastąpiła kilkuminutowa przerwa, bo sędziowie mieli wątpliwości co do ustawienia rzeszowianek. Błędu nie było i skończyło się na powtórzeniu ostatniej akcji. Przerwa nie rozproszyła rzeszowianek, a im bliżej końca seta, tym bardziej nadzieje opuszczały gospodynie, a “Rysice” niczym rasowy bokser punktowały rywalki. Wygraną Developresu przypieczętowała skutecznym atakiem Jelena Blagojević, wybraną chwilę potem najlepszą zawodniczką meczu.

W innych meczach 15 kolejki LSK:
DPD Legionovia – E.Leclerc Radomka Radom 0:3 (21:25, 23:25, 11:25),
Chemik Police – Enea PTPS Piła 3:0 (25:18, 25:14, 29:27),
Bank Pocztowy Pałac Bydgoszcz – Energa MKS Kalisz 1:3 (26:24, 25:27, 20:25, 18:25),
KSZO Ostrowiec Św. – Grot Budowlani Łódź 0:3 (16:25, 11:25, 23:25);
Volley Wrocław – BKS Profi-Credit Bielsko-Biała 2:3 (25:22, 15:25, 25:20, 13:25, 10:15)

Agata Sawicka, siatkarka Developresu Rzeszów po przegranym meczu z Budowlanymi Łódź

POPULARNE NA NOWINY24/SPORT: