Rozpoczęte dzisiaj poszukiwania przy użyciu łodzi utrudnia wysoki poziom rzeki Szkło. Wartki nurt i mętna woda powodują, że szanse na znalezienie ciała Stanisława S., 53-letniego myśliwego, który zaginął w styczniu w pobliżu Chałupek Chotynieckich koło Korczowej są małe.
Pomimo dokładnego sprawdzania metr po metrze nie natrafiono na żadne ślady zaginionego. Poziom Szkła obniżył się od wiosennego przyboru o ponad metr, jednak w porównaniu ze styczniem, kiedy doszło do zaginięcia jest wyższy o ponad 1,5 metra.
Strażacy nie zdążą dzisiaj przeszukać całego zaplanowanego obszaru. Pnie drzew przegradzające rzekę, a przede wszystkim efekty pracy bobrów spowalniają akcję.
W poszukiwaniach myśliwego wykorzystano wszelkie dostępne możliwości. Użyto śmigłowca, kamery termowizyjnej, kamery podwodnej, sonaru, psów tropiących i psa wyszkolonego do poszukiwania zwłok. Rzekę sprawdzali strażaccy płetwonurkowie. Przeszukiwali ją policjanci, strażacy, myśliwi. Nie trafili na nic, za wyjątkiem pozostawionych na śniegu śladów butów myśliwego kończących się nad Szkłem.
Towarzyszący dzisiaj strażakom myśliwy podejrzewa, że zwłoki mogły utknąć w znacznie zmienionym przez bobry korycie rzeki. Pełno w nim wyrw i tuneli, a brzegi w niektórych miejscach obsunęły się zasypując podkopy wykonane przez zwierzęta. W pobliżu tam bobrowych rzeka ma nawet kilka metrów głębokości.
W poszukiwaniach uczestniczą strażacy z jarosławskiej komendy straży pożarnej, ochotnicy z Duńkowic i policjanci. Są również myśliwi. Akcja będzie prowadzona do wieczora. Jeśli nie uda się znaleźć myśliwego jutro będzie kontynuowana.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?