Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Do winnic na czarno

ANETA GIEROŃ
Winogrono, z którego produkuje się najszlachetniejsze wina zbiera się od września  do połowy października w Burgundii, Bordeaux i Prowansji. W tym roku z powodu upałów owoce dojrzały wcześniej. Pracowałem tam przy winobraniu i wiem, że bezrobotny Francuz dostaje takie świadczenia, że nie opłaca mu się zbierać winogron. Stąd zainteresowanie pracownikami z Polski - tłumaczy Roman Myśliwiec, właściciel winnicy "Golesz" pod Jasłem.
Winogrono, z którego produkuje się najszlachetniejsze wina zbiera się od września do połowy października w Burgundii, Bordeaux i Prowansji. W tym roku z powodu upałów owoce dojrzały wcześniej. Pracowałem tam przy winobraniu i wiem, że bezrobotny Francuz dostaje takie świadczenia, że nie opłaca mu się zbierać winogron. Stąd zainteresowanie pracownikami z Polski - tłumaczy Roman Myśliwiec, właściciel winnicy "Golesz" pod Jasłem. KRZYSZTOF ŁOKAJ
PODKARPACKIE. We Francji można zarobić ponad 1000 euro miesięcznie przy zbiorze winogron. W Wojewódzkim Urzędzie Pracy o ofercie nikt nic nie wie. W Ministerstwie Pracy też nie. Bo praca jest nielegalna.

Zbiory winogron w Burgundii, Prowansji i Bordeaux zwykle trwają od początku września do połowy października. W tym roku owoce dojrzały wcześniej. Polscy bezrobotni mają szansę zarobić, tyle że nielegalnie. Zbiory już się rozpoczęły, a zbieraczy jak na lekarstwo. - Czekamy na każdego Polaka chętnego do pracy przy winie - deklarują francuscy rolnicy. Jednak dyrekcje Departamentów Pracy i Zatrudnienia rezydujące w stolicy każdego francuskiego regionu nic oficjalnie nie proponują. W polskim Ministerstwie Pracy o pospolitym ruszeniu do francuskich winnic też nie wiedzą.
- W ubiegłym roku do prac sezonowych wyjechało około 7 tys. Polaków. Legalnie - podkreślają pracownicy Biura Migracji Międzynarodowej dla Polaków przy Ambasadzie Francji w Warszawie. - W mediach mówi się o 50 tys. wolnych wakatów podczas zbiorów winogron. Jednak to praca nielegalna.
- Od lat przyjeżdżają do mnie Polacy - przyznaje Francois Doumer, właściciel małej winnicy w okolicy Beaune w Burgundii. - Śpią w stodołach, pracują 10 godzin dziennie. O jedzenie sami muszą się troszczyć. Ja zapewniam wina pod dostatkiem.
- To wyjazdy na własną rękę - mówi Bernadetta Kmieć z Wojewódzkiego Urzędu Pracy w Rzeszowie. - Nie mieliśmy żadnej propozycji przy winobraniu we Francji.
Mimo to Polacy ryzykują. We Francji mogą przebywać legalnie przez 3 miesiące.

Informacji można szukać w:
* Biurze Migracji Międzynarodowej przy Ambasadzie Francji w Warszawie. Tel. (022) 529-31-86 lub 88.
* Konsulacie Polski w Lyonie. Tel. (0033) 478 93 14 85.

Jeśli w tym czasie uda się im dotrzeć do francuskiego rolnika, mają szansę zarobić ponad 1000 euro miesięcznie. Ostatnio farmerzy mniej niż zwykle boją się kontroli. Francuzów chętnych do zbierania winogron prawie nie ma. Rolnicy biorą do pracy każdego, kto się pojawi. Oficjalna minimalna stawka, to ok. 950 euro za miesiąc pracy.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nowiny24.pl Nowiny 24