Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Drewniana kładka na Łęgu zniknie jako samowola budowlana

Zdzisław Surowaniec
Władysław Skrzypacz zapowiada walkę w obronie kładki.
Władysław Skrzypacz zapowiada walkę w obronie kładki. Fot. Zdzisław Surowaniec
Drewniany mostek na rzece Łęg w Burdzach koło Stalowej Woli będzie usunięty. Powiatowy inspektor nadzoru budowlanego już szuka chętnego do wykonania usługi.

Kosztami zostanie obciążony Władysław Skrzypacz, jako inwestor nielegalnej budowli.

- A jak ja będę przeprawiał się na drugą stronę rzeki. I to teraz, jak mam żonę w szpitalu? Niech tylko spróbują ruszyć mostem! - pokrzykuje Skrzypacz, twórca najgłośniejszej w Polsce samowoli budowlanej, o której przed laty leciał serial w publicznej telewizji.

Powiatowy inspektor nadzoru budowlanego Marian Pędlowski nie miał od początku najmniejszych wątpliwości, że mostek to samowola budowlana, w dodatku wykonana wyjątkowo prymitywnie. Pierwszy mostek porwała woda, drugi nie jest lepszy od pierwszego.

Podkarpacki Wojewódzki Inspektor Nadzoru Budowlanego przez kilka lat wstrzymywał karzącą rękę sprawiedliwości, do chwili wybudowania nowego mostu, którym córka Skrzypaczka mogłaby przechodzić przez rzekę w drodze do szkoły.

Jednak po wiosennych roztopach wojewódzki inspektor zmienił zdanie i nakazał rozebrać kładkę, która jest w złym stanie, zagraża życiu i zdrowiu ludzi, bo jest nierówna, brak na niej poręczy i w mrozy pokrywa się lodem. Skrzypacz odwołał się do Głównego Inspektora Nadzoru Budowlanego w Warszawie, a ten właśnie podjął decyzję o podtrzymaniu decyzji podkarpackiego inwestora.
Do akcji wkroczył więc Marian Pędlowski, powiatowy inspektor nadzoru budowlanego. Wydał komunikat o poszukiwaniu wykonawcy "rozbiórki samowolnie wybudowanej drewnianej kładki dla pieszych na rzece Łęg w miejscowości Przyszów-Burdze". Po rozebraniu kładki Skrzypacz obciążony będzie kosztami tej operacji. Grozi mu grzywna w wysokości 3 tys. zł, bo wezwany do rozebrania mostku pokazał symbolicznie "gest Kozakiewicza".

Mostek zniknie, a Skrzypacz będzie miał teraz na głowie komornika. Jak nam powiedział, nadzieję ma jeszcze tylko w dziennikarzach. Chce, aby w obronie mostku przyjechała Telewizja Polska i pokazała jego krzywdę.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nowiny24.pl Nowiny 24