Dzień postoju gratis? Parkomaty w Rzeszowie do korekty

Strefa płatnego parkowania działa w Rzeszowie od tygodnia. Kierowcy, którzy z wprowadzenia opłat za postój nie są zachwyceni wychwycili kolejne niedociągnięcia w działaniu systemu.

Pan Damian w piątek 8 stycznia zaparkował samochód na ul. Szopena, w rejonie szpitala.

- Przyjechałem z dziewczyną do lekarza. Wrzuciłem do automatu 5 zł, bo nie wiedziałem, jak długo nam zejdzie. Była godzina 15:27, więc parkomat przyjął opłatę za postój do końca dnia rozliczeniowego, czyli do godz. 17. A resztę pieniędzy automatycznie powinien przeliczyć na postój w kolejny dzień roboczy. I tak zrobił, tyle, że pozostały opłacony czas obliczył błędnie. Zamiast 40 minut przełożyć na poniedziałek, wydrukował, że mogę stać do godz. 9.40 we wtorek – pisze internauta.

Taki sam błąd popełnił parkomat przy ul. Słowackiego, gdzie pani Beata zaparkowała swoją hondę w piątek o godzinie 16:17. Za 1,5 zł parkomat wydrukował bilet upoważniający do postoju do godz. 9:02 we wtorek, a nie jak powinien, do poniedziałkowego poranka.

Kierowcy zwracają ponadto uwagę na informacje wyświetlane na tablicach, które mają informować o aktualnym wykorzystaniu parkingów przy ulicach.

- Są błędne. Strzałki, które są na nich wyświetlane przy nazwach ulic kierują w zupełnie inne miejsca. Np. na ul. Jałowego tablica pokazuje, że al. Cieplińskiego jest w lewo, podczas gdy tam jest ul. Borelowskiego. Trzeba to poprawić, bo o ile rzeszowianin nie da się nabrać, to już osoba spoza Rzeszowa może zabłądzić – uważa pan Marek.

Wykonawca poprawia błędy

Jerzy Tabin, dyrektor Miejskiej Administracji Targowisk i Parkingów wyjaśnia, że niedociągnięcia są poprawiane na bieżąco. – Firma Asseco Poland strefę zaprojektowała i wybudowała. Teraz to po jej stronie leży odpowiedzialność za naprawę takich błędów. Złe naliczanie czasu postoju już poprawiła – mówi dyrektor Tabin.

Prace nad poprawnym ustawieniem tablic informacyjnych trwają. Urzędnicy wyjaśniają, że komunikaty będą bardziej precyzyjne, gdy wszyscy mieszkańcy wykupią abonamenty na postój przy konkretnych ulicach. Powód? System obliczając dostępność miejsc na parkingach bierze pod uwagę poza sprzedanymi biletami także wykorzystanie parkingów przez posiadaczy abonamentów.