Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Dzikie zwierzęta zagryzły sarnę na podwórku mieszkańca Boguchwały. Truchła musi pozbyć się na własną rękę. Tak wynika z ustawy

Marcin Piecyk
Marcin Piecyk
Taki widok od piątku ma nasz Czytelnik na swoim podwórku. Niestety, okazuje się, że żadne służby nie będą w stanie pozbyć się truchła.
Taki widok od piątku ma nasz Czytelnik na swoim podwórku. Niestety, okazuje się, że żadne służby nie będą w stanie pozbyć się truchła. Czytelnik z Boguchwały
Mieszkaniec Boguchwały był świadkiem niecodziennego zdarzenia i to na własnym podwórku. Na posesję wpadła wystraszona sarna, po czym dwa "cienie przypominające wilki bądź psy" natychmiast ją zagryzły. Sarnie truchło do dziś leży na terenie należącym do Czytelnika. Okazuje się, że nie ma co liczyć na pomoc urzędników i służb porządkowych. Zwłok musi pozbyć się na własną rękę, bo tak mamy skonstruowane prawo.

- Moja działka leży przy ruchliwej trasie DK9. W ubiegły piątek, w godzinach popołudniowych, jakieś dwie dzikie bestie zagryzły na mojej posesji sarnę. Biedne zwierzę uciekając przed zagrożeniem zdołało otworzyć (zadrutowaną) stalową bramę; niestety zostało natychmiast zagryzione przez dwa czarne cienie wielkości wilka/psa

- opisał pan Marek (imię zostało zmienione, dane Czytelnika do wiadomości redakcji).

Dalej mieszkaniec Boguchwały zapewnia, że zgłosił sprawę na policję oraz straż miejską, gdzie usłyszał, że "rejony będą częściej patrolowane".

Śmierdząca sprawa z sarnim truchłem w Boguchwale

Jednak największym problemem nie jest sama obecność dzikich zwierząt na podwórku pana Marka, a to, co po sobie zostawiły: rozkładające się sarnie truchło.

- Dzikie zwierzęta stanowią własność skarbu państwa. Nie można na nie bezprawnie polować, nie można ich przywłaszczyć, itd. Nie można ich także bezprawnie pochować na własnej posesji. O ile mi wiadomo, jest to wykroczenie zagrożone mandatem do 1000 zł - martwi się mieszkaniec Boguchwały.

Dodaje, że zgłosił sprawę na policję, ale "został odesłany z kwitkiem".

- Została panu udzielona odpowiedź, że my jako policja na terenach prywatnych takimi zdarzeniami się nie zajmujemy. Gdyby była to droga publiczna, to oczywiście, ale jeśli to teren prywatny, nie jesteśmy w stanie zadziałać

- tłumaczy mł. asp. Anna Iskrzycka z Komendy Miejskiej Policji w Rzeszowie.

Dzikie zwierzęta własnością Skarbu Państwa. Ale padlina niekoniecznie

- Dopiero miejscowy referat ochrony środowiska obiecał zająć się sprawą i oddzwonić. Czekam od wczoraj. Bezowocnie. A tymczasem rozkład truchła postępuje. Dodatkowo w nocy zakradają się lisy i jeszcze bardziej je masakrują - opisuje pan Marek.

W referacie dowiadujemy się, że niestety, właściciel podwórka będzie z problemem musiał sobie radzić sam.

- Reguluje to m. in. ustawa o zapobieganiu oraz zwalczaniu zakażeń i chorób zakaźnych u ludzi. W art. 22 jest napisane: "właściciel, posiadacz lub zarządzający nieruchomością jest obowiązany utrzymywać ją w należytym stanie higieniczno-sanitarnym w celu zapobiegania zakażeniom i chorobom zakaźnym, w szczególności: pkt. 3: usuwać padłe zwierzęta z nieruchomości"

- tłumaczy Bogdan Sierpiński, kierownik referatu ochrony środowiska w UM w Boguchwale.

Dodaje, że podobny zapis pojawia się w ustawie o odpadach, gdzie każdy odpad na terenie prywatnym jest własnością posiadacza tego terenu. Padłe zwierzę zaliczane jest właśnie do odpadów. Wyjaśnia, że urząd, policja czy straż miejska nie może pomóc panu Markowi w tej sprawie.

- Niestety, nie możemy wykraczać poza ustawę. Nie możemy wydatkować pieniędzy na nie swoje działania - mówi Bogdan Sierpiński.

Dodaje, że najlepszym wyjściem dla mieszkańca jest zgłosić się do SARIA w Przewrotnem. Pracownicy przyjadą po zwłoki, jednak koszty pan Marek będzie musiał ponieść sam. To ok. 300 złotych za wywiezienie truchła, niezależnie od ciężaru.

Niezwykła sarna albinos sfotografowana w poddębickim lesie.

Sarna albinos w lasach pod Dębicą. Niesamowite zdjęcia białe...

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Najlepsze atrakcje Krakowa

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na nowiny24.pl Nowiny 24