W czwartek w dolinach zanotowano minus dwa stopnie, w rejonie Ustrzyk Górnych leży 8 cm śniegu, w wyższych partiach nawet 25 cm. Zagrożenie lawinowe wzrosło z I do II stopnia.
Ratownicy GOPR w gotowości
Jak co roku pątnicy wyruszą pod krzyż na Tarnicy z Wołosatego, Mucznego, Pszczelin i Ustrzyk Górnych. Każda zorganizowana grupa ma swojego przewodnika - kapłana, turyści indywidualni zazwyczaj dołączają do jednej z nich.
- Ludzie w tym szczególnym dniu przyjeżdżają z wielu stron. Najliczniej z Podkarpacia, ale są też z Lublina czy Warszawy - mówi ks. Marek Typrowicz, proboszcz parafii w Ustrzykach Górnych. Od dziewięciu lat prowadzi swoich parafian na Tarnicę.
Większość grup wychodzi z Wołosatego, to najkrótsza trasa. Z Ustrzyk Górnych jest trudniej, trzeba iść przez Szeroki Wierch, gdzie często leży śnieg.
- Wyruszamy z naszego kościoła o godz. 8 rano, docieramy do celu ok. godz. 12. 30. To zależy od pogody i od kondycji uczestników - opowiada ks. Marek. - Zdarza się, jak dwa lata temu, że załamanie pogody nie pozwala dojść na szczyt - dodaje.
Ratownicy GOPR zabezpieczają wszystkie szlaki , które wiodą na Tarnicę.
- Dla nas to jest szczególny dzień - podkreśla Makutynowicz. - Na każdej z tras są patrole, w Ustrzykach Górnych i Cisnej czeka zespół wyjazdowy, w Sanoku - w gotowości śmigłowiec LPR.
Przez godzinę w ciszy
Wśród idących na Tarnicę z Wołosatego będzie grupa krośnieńskich samorządowców: urzędników magistratu, radnych i ich bliskich. To tradycja od 11 lat.
- Na początku było nas ok. 20 osób. Teraz jest ponad dwa razy tyle. Autobus na 5O miejsc mamy wypełniony w całości - mówi Krzysztof Smerecki, szef wydziału ochrony środowiska, organizator wyjazdu. Podkreśla, że nie jest to wycieczka w góry. - Celem jest duchowe przeżycie. Zawsze towarzyszy nam kapłan, który przygotowuje tekst rozważań przy każdej stacji. Nabożeństwo drogi krzyżowej odprawiamy w części trasy wiodącej przez las. Przez godzinę idziemy w ciszy, skupiając się wokół swojego celebransa. Dołączają do nas inni pątnicy i na szczyt docieramy w dużo liczniejszej grupie.
Pielgrzymi weterani pamiętają, jak kiedyś huraganowy wiatr i mróz sprawiły, że sople na krzyżu na Tarnicy tworzyły się nie pionowo, ale poziomo.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Czyżewska była polską Marilyn Monroe. Dopiero teraz dostała kwiaty na grób
- Co się dzieje z Sylwią Bombą? Drobny szczegół totalnie ją odmienił [ZDJĘCIA]
- Hakiel złożył ukochanej arabską przysięgę miłości! Poznali się 6 miesięcy temu...
- Olbrychski nie przypomina dawnego amanta "Jest jak Kopciuszek po dwunastej w nocy"