Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Dzisiejszy sparing koszykarzy Jeziora Tarnobrzeg z Rosą Radom odwołany

Damian Szpak
Krzysztof Krajniewski (z piłką) dołączył do grona kontuzjowanych koszykarzy tarnobrzeskiego zespołu.
Krzysztof Krajniewski (z piłką) dołączył do grona kontuzjowanych koszykarzy tarnobrzeskiego zespołu. Tadeusz Klocek
Nie dojdzie do skutku zaplanowany na dziś sparing koszykarzy Stabill Jezioro Tarnobrzeg z Rosą Radom. Kolejnym kontuzjowanym zawodnikiem jest Krzysztof Krajniewski, więc rozgrywanie meczu w siedmioosobowym składzie mija się z celem.

Trener tarnobrzeskiego zespołu Leszek Marzec twierdzi, że powodów do paniki nie ma, a w przyszłym tygodniu sytuacja powinna się ustabilizować.

Jeziorowcy przez trzy minione weekendy wzięli udział w trzech turniejach. Najpierw zagrali w Mistrzostwach Podkarpacia, w których kontuzji doznali Piotr Pyszniak oraz Amerykanin Chaisson Allen.

Pyszniak doszedł już do zdrowia, Allen natomiast cały czas się kuruje. Następnie był wyjazd do Torunia na memoriał imieniem Wojtka Michniewicza, nasz zespół zagrał tam bez Allena i Pyszniaka, a urazów doznali Szymon Łukasiak, Michał Marciniak i Marcin Nowakowski. Marciniak i Nowakowski doszli już do siebie, Łukasiak cały czas się kuruje. W miniony weekend nasza drużyna wzięła udział w memoriale imieniem Alfonsa Wicherka w Radomiu. Allen i Łukasiak tam nie zagrali, a kontuzji doznał Krzysztof Krajniewski.

- Zaliczyliśmy poważną dawkę meczów grając w nich w niepełnym czasami siedmio lub ośmioosobowym składzie. Zaczęły pojawiać się mikro urazy. Nie było sensu grać czwartkowego sparingu z Rosą by nie narażać kolejnych zawodników na zdrowotne kłopoty. Postanowiliśmy odwołać ten sparing i przed ligą już nic nie zagramy - mówi szkoleniowiec tarnobrzeskich koszykarzy Leszek Marzec.

Coach Siarkowców daleki jest do bicia na alarm, za to niepokoją się fani naszej drużyny co zresztą wyrażali w telefonach do naszej redakcji twierdząc, że zespół prezentuje się kiepsko i będzie dostarczycielem punktów w nadchodzącym sezonie.

- Nie ma powodów do paniki. W przyszłym tygodniu do treningów wrócić mają już Allen i Łukasiak, może do pełnej dyspozycji dojdzie też Krajniewski. Teraz potrzeba nam spokoju i wyciszenia. Urazy są normalną rzeczą tak w trakcie sezonu jak i w tracie okresu przygotowawczego. Do ligi mamy jeszcze trochę czasu - mówi szkoleniowiec Jeziorowców

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nowiny24.pl Nowiny 24