Ekstraklasa w Łańcucie! RawlPlug Sokół pokonał po raz trzeci Górnika Wałbrzych i awansował do koszykarskiej elity

Historyczny dla klubu mecz sokoły rozpoczęły doskonale (7:0, 15:5, 19:7), mając ostatecznie 9 punktów przewagi po pierwszej ćwiartce. W drugiej było na początku też dobrze (40:27), z czasem gospodarze zaczęli coraz mocniej naciskać i odrabiać straty. Na dużą przerwę wałbrzyszanie zeszli z pięciopunktową stratą (45:50), co zapowiadało emocje w kolejnych odsłonach.

I takie nastąpiły, bo 23. minucie zapas łańcucian był minimalny 53:52. Nasza ekipa nie pozwalała się przełamać, ale czuła oddech rywala na plecach (62:61). W tym momencie przydały się trójki Załuckiego, Pisarczyka i Szczypińskiego. W efekcie zapas gości po 30 minutach ponownie wyniósł 5 oczek (73:68).

W IV kwartę RawlPlug Sokół wszedł dobrze (83:75, 86:77 po trójce Załuckiego). Na finiszu Górnik raz jeszcze szarpnął, po trafieniu Malesy zza łuku przegrywał 85:89, ale podobnie jak w sobotę, Nowakowski trafiał rzuty wolne, a wynik w ten sposób ustalił Pisarczyk. Po wszystkim koszykarze z Łańcuta mieli co fetować.

Sokoły są siódmą w historii Podkarpacia drużyną, która awansowała do ekstraklasy. Wcześniej na tym poziomie grały Resovia, Stal Stalowa Wola, Polonia Przemyśl, Znicz Jarosław, Siarka Tarnobrzeg, Miasto Szkła Krosno. Łańcut jest w tym gronie najmniejszym miastem. Przed włodarzami klubu stoi teraz nie lada wyzwanie, czyli zbudować budżet, który pozwoliłby stworzyć zespół zdolny do skutecznej rywalizacji w PLK.

Górnik Trans.eu Wałbrzych – RawlPlug Sokół Łańcut 86:94 (18:27, 27:23, 23:23, 18:21)
Górnik Trans.eu: Malesa 12 (2x3), Dymała 13 (1x3, 8 zb.), Jakóbczyk 29 (5x3, 4 str.), Niedźwiedzki 19 (8 zb.), Zywert 3 oraz Durski 4, Ratajczak 6 (2x3), Cechniak 0, Kruszczyński 0. Trener Łukasz Grudniewski.

RawlPlug Sokół: Bręk 6, Struski 14 (2x3, 9 zb.), Wrona 10 (10 zb.), Nowakowski 14 (8 zb., 13 as., 5 str., 3 prz.), Szczypiński 23 (5x3, 3 prz.) oraz Załucki 13 (3x3), Pisarczyk 12 (2x3), Lis 2. Trener Dariusz Kaszowski.