Mecz z wicemistrzem Polski pokazał sokołom, że Energa Basket Liga to już zdecydowanie inna para kaloszy niż Suzuki 1 Liga.
- Wiedzieliśmy, że nie jesteśmy tu faworytem, ale chcieliśmy powalczyć. Brakło nam takiego momentu, żeby się zbliżyć, w którym mogliśmy zdobyć jakieś 7-8 punktów z rzędu choć były dobre fragmenty
- przyznał po meczu gracz zespołu z Łańcuta Przemysław Wrona.
Zawodnik Sokoła nie ukrywa, że mimo tej świadomości o klasie rywala łańcucianie mieli nadzieje na trochę lepszy wynik.
- Mimo wszystko myślę, że pokazaliśmy kibicom i przede wszystkim sobie, że nawet z tymi najlepszymi jesteśmy w stanie walczyć o zwycięstwo - mówi zawodnik. - To jest już inna gra niż w 1 lidze; trzeba grać szybciej, szybciej podejmować decyzje i może brakuje nam takiego doświadczenia w tej klasie rozgrywkowej - zauważa.
Podczas meczu z Legią hala pękała w szwach, ale Przemysław Wrona nie odczuwał specjalnej presji.
- Wiemy na pewno, że było to ważne wydarzenie w Łańcucie i liczymy, że uda się nam wygrać jak najszybciej - podsumowuje.
- Musimy ciężko pracować dalej i coraz lepiej się poznawać. Myślę, że naprawdę mamy dobry zespół i możemy wkrótce zacząć osiągać dobre wyniki w kolejnych meczach
- uważa Lee Moore, najskuteczniejszy zawodnik łańcucian w meczu z Legią, zdobywca 29 punktów.
Amerykanin ma doświadczenie w najwyższej klasie rozgrywkowej w Polsce i na pewno sporo będzie zależało właśnie od tego zawodnika w kolejnych spotkaniach drużyny z Łańcuta.
- Staram się grać jak najlepiej potrafię i robić swoje - mówi spokojnie.
Wywiad z prezesem Jagiellonii Białystok Wojciechem Pertkiewiczem
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Hakiel złożył ukochanej arabską przysięgę miłości! Poznali się 6 miesięcy temu...
- Olbrychski nie przypomina dawnego amanta "Jest jak Kopciuszek po dwunastej w nocy"
- To on stworzył Dagmarę Kaźmierską. Dziś nie chce się do niej przyznać
- Znamy prawdę o stanie zdrowia Santor. Piosenkarka pokazała się publicznie po operacji