Energa Basket Liga. Trwa maraton Rawlplug Sokoła Łańcut - już dziś starcie w Zielonej Górze

Według niektórych kibiców wasz mecz z Arką był do tej pory najlepszym w ekstraklasie - zgadzasz się?
Myślę, że jak najbardziej mecz z Arką pod względem koszykarskim był w naszym wykonaniu najlepszym spotkaniem jakie rozegraliśmy do tej pory. Pokazaliśmy trochę dobrej koszykówki, a po zespole beniaminka właśnie tego może się oczekiwać, że jednak zasługujemy na granie w Energa Basket Lidze z najlepszymi.

W sobotę dałeś drużynie bardzo dużo - zadowolony ze swojego występu?
Występ indywidualny oczywiście cieszy, ale najważniejszy jest fakt, że wygraliśmy jako zespół i ta wygrana bardzo mocno pomaga nam w kontekście utrzymania w lidze. Cieszę się, że mogłem akurat w tym meczu czynnie pomoc i pokazać się z dobrej strony.

Czasami spotykam się z takimi opiniami, że gdy Mateusz Szczypiński punktuje, to Sokół wygrywa - zauważyłeś taką prawidłowość?
(śmiech) Jakby nie patrzeć reguła może się sprawdzać. Jeśli miałaby się sprawdzać do samego końca sezonu, nie miałbym nic przeciwko temu. Oby kolejne potwierdzenie tej reguły miało miejsce już we wtorek w Zielonej Górze.

Przestawiłeś się już na metody nowego trenera?
Do metod nowego trenera myślę, że przyzwyczailiśmy się jako drużyna bardzo szybko. Jesteśmy profesjonalistami, więc musieliśmy szybko przyswoić informacje i trochę różniące się systemy.

Zaskoczyła cię ta zmiana?
Zmiana myślę, że była zaskoczeniem dla każdego, bo rzadko kiedy takie ruchy wykonywane są po zwycięstwach, ale nam zawodnikom nic do tego tak naprawdę, kto przyjdzie i będzie trenerem -mamy grać w koszykówkę tak samo czyli jak najlepiej potrafimy.

Jak ogólnie oceniasz swoje występy w tym sezonie?
Moje występy myślę można oceniać pod rożnym kątem. Czy trafiam, czy bronię na odpowiednim poziomie, czy daję energię nawet jeśli nie gram. Ja sam swoje występy mogę ocenić na 5/10, gdyż wiem, że połowicznie jestem zadowolony z tego, ale przede mną jeszcze dużo meczów.

Wygląda na to, że Sokół rozkręca się w tej ekstraklasie, wy też tak to widzicie?
Każde zwycięstwo nakręca nas coraz bardziej i pokazuje, że każda drużyna musi się z nami liczyć i nie można nas lekceważyć pod żadnym kątem. Jestem pozytywnie nastawiony i liczę, że przed nowym rokiem uda się jeszcze zrobić kilka niespodzianek.

Początek meczu w Zielonej Górze o 17.30 - transmisja w Emocje.tv.