Ferie pod znakiem wyjazdów służbowych? Rząd rozważa wprowadzenie dodatkowych obostrzeń

Ferie w całym kraju są w tym samym terminie i rząd zapowiedział, że - mimo apeli branży hotelarskiej czy narciarskiej - to się nie zmieni. Aktualny pozostaje apel, by wyjazdów nie planować. Tymczasem dane napływające z branży noclegowej mówią, że w listopadzie liczba wyszukiwań w serwisie noclegowo.pl była o 35 procent większa niż w tym samym miesiącu rok wcześniej. 45 procent zapytań dotyczy przerwy noworocznej i ferii. Dane za grudzień nie są jeszcze znane, ale portale, za pośrednictwem których można rezerwować nocleg, na brak odwiedzin nie narzekają.

Jak to możliwe, skoro hotele czy pensjonaty mogą przyjmować tylko gości w podróży służbowej?

Właściciel hotelu U Schabińskiej Chyrowa Ski znalazł na to sposób. Wynajmuje gościom… „schowki na narty”.

- Kazał się nam pan minister przebranżowić, to się przebranżowiłem. Skoro pokoje w hotelu stoją puste, bo nie mogę do nich zaprosić gości, to przerobiłem je na schowki. Można tam magazynować narty

- tłumaczy Grzegorz Schabiński, przedsiębiorca z Jasła, właściciel Ośrodka Narciarskiego Chyrowa-Ski.

Z każdym dniem Schabińskiemu przybywa rezerwacji schowków na narty. W każdym z 22 dostępnych jest stolik, łóżka, telewizor, lampy.

Konieczne oświadczenie

- Działamy zgodnie z obowiązującymi przepisami. Niezbędne jest oświadczenie, że nasz gość jest w podróży służbowej. Jeżeli towarzyszy mu rodzina to nie robimy z tego żadnego problemu. Zainteresowanie jest, ale sytuacja jest dynamiczna. Nie można porównać tego np. z ubiegłym rokiem. Po ogłoszeniu decyzji o feriach w jednym terminie, sporo osób się wycofało - powiedział Grzegorz Łukacijewski z apartamentów Kraina Wetlina w Wetlinie w Bieszczadach.

- Mimo iż zainteresowanie świętami jest duże, w obecnej sytuacji postanowiliśmy zamknąć obiekt na okres Świąt Bożego Narodzenia

- usłyszeliśmy z kolei od Iwony Kopczak, menadżera Villi Collis w Olchowcu w gminie Czarna.

Święta i ferie jak kwarantanna

Zdaniem premiera Mateusza Morawieckiego, zarówno czas Bożego Narodzenia, jak i styczniowych ferii powinien być okresem dobrowolnej kwarantanny. Szef rządu nawołuje do ograniczenia przemieszczania się w te dni.

- Święta i ferie to powinien być czas, kiedy zmniejszymy naszą mobilność. To powinien być czas naszej dobrowolnej kwarantanny. A ja ponownie przestrzegam przed możliwą trzecią falą. To bardzo ważne, żebyśmy ograniczyli mobilność - mówił Mateusz Morawiecki.

Rząd rozważa wprowadzenie dodatkowych obostrzeń

Radio RMF FM poinformowało we wtorek, że gabinet Mateusza Morawieckiego ma się zastanawiać nad dodatkowymi restrykcjami w dwóch obszarach.

- Pierwszy to hotele. Rząd chce sprawić, że przestaniemy jeździć na wczasy udając wyjazd służbowy. Możliwe jest albo zakazanie takich służbowych wyjazdów, albo nawet pełne zamknięcie hoteli. - Drugi to handel: niewykluczone jest wprowadzenie po świętach nowych ograniczeń w sklepach - podało RMF FM.