Fortuna 1 Liga. Edvin Muratović, piłkarz Resovii: Mam nadzieję, że uda nam się zakwalifikować na Euro

Od początku rundy jesteś zawodnikiem Resovii - jak podoba ci się polska liga?
Mam bardzo dobre wrażenia, jeśli chodzi o ligę polską. Powiem szczerze, że jestem trochę zaskoczony tym, jak bardzo jest to fizyczna liga. Zawodnicy są naprawdę bardzo silni - tego się raczej nie spodziewałem.

A jak ogólnie czujesz się w samym klubie?
Czuję się bardzo dobrze. W zasadzie od mojego pierwszego dnia w Resovii jest super. Moi koledzy z drużyny, trenerzy czy prezes - wszyscy przyjęli mnie tutaj znakomicie.

Ostatnie mecze nie były dobre w wykonaniu twojego zespołu choć w niedzielę pierwsza połowa nie była jeszcze zła.
Zgadza się, przegraliśmy ostatnio dwa mecze z rzędu w zasadzie po indywidulanych błędach. Mam nadzieję, że wyciągniemy naukę z tych wspomnianych błędów i w kolejnych tygodniach będziemy się już spisywać lepiej. Rzeczywiście, jak powiedziałeś, pierwsza połowa przeciwko GKS-owi Katowice nie była zła i stworzyliśmy kilka okazji do zdobycia gola.

Niestety Resovia nie może trenować na stadionie, na którym gra mecze ligowe - to ci bardzo przeszkadza?
Na pewno byłoby miło, gdybyśmy mogli choć raz w tygodniu potrenować na tym stadionie.

Jak na razie zdobyłeś dla rzeszowskiego klubu dwa gole - zadowolony?
Tak, cieszę się z tych dwóch bramek, bo przyszedłem tutaj, żeby pomóc drużynie i jestem przekonany, że uda mi się zdobyć ich więcej.

Jesteś zadowolony z pozycji, na której ustawia cię trener?
Tak, zawsze najlepiej czułem się na „dziewiątce” i tak właśnie gram w Resovii.

Wkrótce z reprezentacją Luksemburga powalczysz w barażach o udział na Euro. To jak do tej pory najważniejsze mecze w twojej karierze?
Tak, pewnie tak. Myślę nawet, że to będą najważniejsze dotychczasowe mecze dla naszego kraju. Mam nadzieję, że uda nam się zakwalifikować - to by było niesamowite doświadczenie.