Na pomeczowej konferencji prasowej widać było, że nowy trener Resovii Rafał Ulatowski jest bardzo rozczarowany nie tyle samą porażką zespołu, ale okolicznościami, w jakich się to stało.
- Myślę, że taki mecz powinniśmy potrafić zremisować. To są właśnie nasze mankamenty - nie zdajemy sobie sprawy z powagi sytuacji, jaka nam zagraża w doliczonym czasie. Popełniamy proste błędy w defensywie i skutkiem tego jest miejsce, na którym jesteśmy w tabeli. Jest mi przykro, że debiut wypadł w takim nie najlepszym dla nas meczu jeśli chodzi o wynik i słabą grę w pierwszej połowie. Trochę inaczej mieliśmy wyjść i zagrać. Wynik zasłużony dla Znicza. Mamy sytuację trudną, podbramkową, w którą sami żeśmy się zagmatwali, ale będziemy walczyć. Sami darujemy bramki przeciwnikom - to się musi zmienić. Brakuje nam takiego wyrachowania - nie możesz wygrać, to przynajmniej nie przegraj
- powiedział.
Coach resoviaków nie ukrywał, że założenia na to spotkanie były zupełnie inne.
- Nie było naszym zamierzeniem, żeby przetrwać pierwszą połowę na 0:0 - opowiadał. - Pierwsze 10 minut było w miarę optymistyczne. Cały tydzień pracowaliśmy nad defensywą i w pierwszej połowie nie wyglądało to źle, ale w drugiej straciliśmy znowu takie bramki, jakich stracić nie powinniśmy - dodał.
Wywiad z prezesem Jagiellonii Białystok Wojciechem Pertkiewiczem
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?