Gimnazjaliści okradli kościół w Trześni! Łup chcieli sprzedać, aby spłacić długi

- Gdy wczoraj o 5.30 otworzyłem drzwi do kościoła i zobaczyłem ten obraz zniszczenia, nogi się pode mną ugięły. Boże pomyślałem, kto mógł się dopuścić takiej profanacji? - kościelny Roman Kochowski załamuje ręce.

Otworzyli drzwi na pasówkę

Wierni, którzy przyszli na poranną mszę, zobaczyli obok kościoła kilka policyjnych radiowozów. Nabożeństwo odwołano. W świątyni policyjni eksperci zabezpieczali ślady, sporządzali dokumentację fotograficzną. Inna grupa funkcjonariuszy typowała potencjalnych sprawców.

Wieczorem kościelny dokładnie zamknął wszystkie trzy drzwi. Nieoficjalnie ustaliliśmy, że nie było śladów wyłamywania zamków. Złodzieje w nocy otworzyli zamek w bocznych drzwiach metodą "na pasówkę".

Świecznikiem wybili szybkę w drzwiach zakrystii i splądrowali pomieszczenie. Z szaf powyciągali i podeptali szaty liturgiczne. Na podłogę wyrzucili naczynia do sprawowania eucharystii.

Sprofanowali świątynię

W ołtarzu głównym przestępcy otworzyli tabernakulum. Wyjęli kielich mszalny, z którego wysypali na podłogę z komunikanty! Pozbierał je kapłan jeszcze przed przyjazdem policjantów.

- Nigdy wcześniej czegoś takiego tutaj nie było. Jestem naprawdę w szoku - mówi wstrząśniety Ryszard Nowocień, sołtys Trześni. - W głowie się nie mieści, do czego ludzie są zdolni.

Policjanci z Tarnobrzega i Gorzyc udowodnili wczoraj, że znają się na swojej pracy. W ciągu zaledwie kilku godzin, sprawcy włamania byli w ich rękach!

Istnieje 111 lat

Istnieje 111 lat

Parafia Kościoła Rzymskokatolickiego pod wezwaniem Świętej Rodziny w Trześni, została erygowana między 1302 a 1325 rokiem. W tym czasie powstał także drewniany kościół. Obecnie istniejący kościół murowany został oddany do użytku 111 lat temu, w 1899 roku.

- Na podstawie zebranych informacji wytypowali osoby mogące mieć związek z tym przestępstwem. Ich przypuszczenia potwierdziły się. To dwaj nieletni chłopcy 14 i 16-latek, którzy byli już wcześniej notowani za podobne przestępstwa - informuje komisarz Beata Jędrzejewska-Wrona. - Tym razem motywem ich działania miała być konieczność spłaty długów.

Podczas przeszukania, w domu jednego ze sprawców policjanci znaleźli zrabowane - złote i srebrne łańcuszki, złotą obrączkę, pierścionek oraz zegarek. To wota dziękczynne pozostawione przez wiernych w gablocie bocznego ołtarza. Sprawcy staną przed sądem dla nieletnich.