Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Gorąca złotówka

ANETA GIEROŃ
PODKARPACKIE. Tak słabego złotego nie było już dawno. Powód - długi państwa sięgają ponad 50 procent jego dochodów. Co się może stać? Podrożeją samochody, paliwo, sprzęt gospodarstwa domowego i materiały budowlane. Posiadacze kredytów w euro tracą najwięcej. Wczoraj za 1 euro płacono 4,59.

Jeżeli prawie 60 procent zarabianych przez zwykłego Kowalskiego pieniędzy pochłaniają spłaty kredytów, na życie prawie nic mu nie zostaje. Podobnie dzieje się z narodowym budżetem i złotówką.
- Rząd przyjął budżet 2004 i już wiadomo, że dług publiczny sięgnie 53 procent dochodów państwa - tłumaczy Andrzej Sawicki, dyrektor Rzeszowskiej Szkoły Menedżerów. - W przyszłym roku jak zapłacimy składkę do kasy Unii Europejskiej i wkłady własne, by korzystać z program pomocowych, problemy mogą być jeszcze większe.
Zdaniem Sawickiego, rząd Millera, podobnie jak poprzednie rządy ugiął się pod presją związków zawodowych, niezadowolenia społecznego i nie przeprowadził reform. Nie sprywatyzował służby zdrowia, państwowych molochów np. kopalni i nie ograniczył wydatków na pomoc społeczną.
- Teraz wszyscy za to zapłacimy. M.in. podwyżką cen paliw, samochodów, materiałów instalacyjnych i budowlanych. - dodaje Sawicki.
Tak słabej złotówki nie było już dawno. Zwyżkę euro czują posiadacze kredytów walutowych.
- Klienci coraz częściej pytają, czy zmienić kredyt na złotówkowy - mówi Ewa Kiełboń, pracownik banku PEKAO BP SA w Rzeszowie.

Kamil Zubelewicz, ekonomista z Centrum im. Adama Smitha:

Oszczędności

Na krótki czas pieniądze warto inwestować w lokaty bankowe. Przy długotrwałych inwestycjach korzystne są rachunki w Funduszach Inwestycyjnych. Gdy kurs złotówki jest niepewny, odradza się inwestycje w waluty i obligacje.

Słaba złotówka na krótki czas wzmocni przedsiębiorstwa, które handlują ze Wschodem lub Zachodem. Eksport stanie się bardziej opłacalny. Ale rosnące zadłużenie publiczne zniechęci zachodnich przedsiębiorców do inwestowania w Polsce. Podrożeją i tak już drogie kredyty komercyjne w bankach. Pogorszy się poczucie bezpieczeństwa Polaków i nasze nastroje społeczne.

Leszek Balcerowicz, prezes Narodowego Banku Polskiego:

Kredyty

Przy niepewnym kursie walut opłacają się kredyty w złotówkach o stałym oprocentowaniu. Walutowy, najkorzystniejszy jest we frankach szwajcarskich. Ryzyko wiąże się z kredytami w euro i dolarami. Kto już zaciągnął kredyt w euro może czekać i mieć nadzieję, że waluta "piętnastki" bardziej już w górę nie pójdzie. Albo zamienić dług na złotówki.

Taka groźna sytuacja finansów publicznych, to nie jest czas na politykę partyjną, to chodzi o perspektywy kraju. Rząd sam wskazał na wszystkie niebezpieczeństwa związane z narastaniem długu publicznego dla gospodarki i społeczeństwa. Najwyższy czas, żeby rząd wyciągnął z tego praktyczne wnioski.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: RPP zdecydowała ws. stóp procentowych? Kiedy obniżka?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na nowiny24.pl Nowiny 24