Groźna spirala

Od stycznia do października policjanci z przemyskiej drogówki byli wzywani aż do 865 kolizji (,stłuczek") oraz 105 wypadków z ofiarami w ludziach. Jeden z najbardziej tragicznych w skutkach (3 osoby zabite i 3 osoby ranne) wydarzył się 14 ub. m. we Fredropolu (droga nr 580). Sprawcą tej masakry był przemyślanin, który po pijanemu (ponad 2 promile) stracił panowanie nad swoim polonezem. Teraz w areszcie czeka na sądową rozprawę.
W ciągu 10 miesięcy: 112 rannych i 23 osoby zabite - komisarz Jerzy Wojdyło przyznaje, że nie spodziewał się takiego czarnego scenariusza, zważywszy, że w całym 2000 roku w mieście i powiecie było 10 ofiar śmiertelnych. Tymczasem, sam październik ,dołożył" do tej zasmucającej statystyki aż 5 nowych krzyżyków (w tym 3 z Fredropola).
Przy dość ograniczonych siłach i środkach, jakimi dysponuje policja, zablokowanie tej tragicznej spirali wcale nie jest łatwe. Dotyczy to także np. powiatu lubaczowskiego. Notuje się tu dwukrotny (w porównaniu z sytuacją sprzed 12 miesięcy) wzrost liczby wypadków ze skutkiem śmiertelnym. Miejscem jednego z nich w ub.m. był odcinek drogi w rejonie Kadłubisk. W wyniku czołowego zderzenia z busem zginął Ukrainiec kierujący fiatem 125p (wskutek nadmiernej prędkości samochód ten ,wyniosło" na łuku). - Było to już kolejne w tym roku poważne zdarzenie na trasie Bełżec - Narol - zwraca uwagę asp. Wiesław Wyrzykowski z KPP w Lubaczowie. Na pograniczu woj. lubelskiego i podkarpackiego jest sporo krętych odcinków. Od kierujących wymagają one dużej rozwagi, ostrożności i dostosowania prędkości do panujących warunków. Naruszanie przepisów ruchu drogowego, brak wyobraźni, lekkomyślność - to przyczyny licznych kolizji i wypadków, do jakich dochodzi także w Dachnowie (na skrzyżowaniu: Lubaczów-Cieszanów- Oleszyce).
Na jarosławskiej mapie miejsc najbardziej zagrożonych wypadkami i kolizjami - sygnalizuje i ostrzega policja - takimi czarnymi punktami są zwłaszcza ulice Jana Pawła II i 3 Maja, a w powiecie - Szówsko i Skołoszów. W pow. przeworskim zaś taką złą sławą cieszy się odcinek: Sieniawa - Majdan Sieniawski; tylko w październiku doszło tam do 4 kraks z ofiarami w ludziach.
Niejedną już tragedią i nieszczęściem naznaczony jest również odcinek trasy E40, przebiegający przez Mirocin. Wspomnijmy też o Gwizdaju, gdzie w ub.m. ciężarówka potrąciła śmiertelnie osobę pieszą. - Na szczęście, był to u nas jedyny w październiku wypadek ze skutkiem śmiertelnym - pociesza kom. Andrzej Oleszek (KPP Przeworsk).
Policja bynajmniej nie ogranicza się do rejestrowania nieszczęśliwych wydarzeń i nie przygląda się biernie temu, co dzieje się na drogach. Np. w pow. lubaczowskim w br. ujawniono już 320 przestępstw polegających na kierowaniu pojazdem przez osoby nietrzeźwe, w jarosławskim - 362, a w przeworskim - 261. W samym tylko październiku przemyscy policjanci przyłapali za kierownicą 63 osoby ,po pijaku". Gdyby takich kontroli drogowych zaniechano, częstotliwość wypadków i liczba ich ofiar na pewno by znacznie wzrosła. Dlatego w najbliższych tygodniach (zwłaszcza w okresie popularnych imienin Andrzeja i Barbary) znacznie wzrośnie prawdopodobieństwo, że poproszą nas o nadmuchanie w alkomat.