Rzeszowianie na tle faworyzowanego rywala zostawili po sobie bardzo dobre wrażenie. A należy pamiętać, że do Rudy Śląskiej pojechali bez Sebastiana Brockiego, pozyskanego latem Artura Barszcza i pierwszego bramkarza Rafała Piszczka. Tego ostatniego udanie zastąpił jednak debiutujący 18-letni Kamil Wołowiec.
Mecz zaczął się sensacyjnie, bo dwukrotnie na prowadzenie wychodzili goście. Po przerwie miejscowi zagrali jednak skuteczniej od naszej ekipy. - Szkoda, bo mogliśmy wywalczyć chociaż punkt - żałował Łukasz Krawczyk, grający prezes „Dzików”.
Gwiazda Ruda Śląska - Heiro Rzeszów 4:3 (1:2)
Bramki: Działach 8, 35, Opeldus 26, Gielza 32 – Ł. Krawczyk 7, P. Krawczyk 17, Przybyło 39.
Grunwald: Waszka – Hyży, Działach, Piasecki, Gielza oraz Hiszpański, Woźnica, Opeldus, Naleśnik, Mrowiec, Kujawa, Krajanowski. Trener Adam Kryger.
Heiro: Wołowiec – Łuciw, Przybyło, P. Krawczyk, Wdowik oraz Jakubek, Kiczek, Ł. Krawczyk, Świst. Trener Ernest Kiczek.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?