Hit PlusLigi: Asseco Resovia gra w niedzielę z Zaksą Kędzierzyn - Koźle. Czy znajdzie sposób i siły na giganta? Punkty na wagę pucharu

Lider PlusLigi z Kędzierzyna na krajowych boiskach dzieli i rządzi. Zaksa wygrała wszystkie 19 meczów ma 56 punktów; o 24 więcej od naszej drużyny, która zajmuje szóstą lokatę z bilansem 12 wygranych i siedem porażek. Szkoda zwłaszcza ostatniego meczu z Vervą Warszawa wygranego przez gości ze stolicy 3:2, ale to już historia do której nie ma co wracać. Rzeszowska ekipa wyciągnęła z tego pojedynku wnioski , ale spotkanie w Kędzierzynie to będzie całkiem inna historia.

Resoviacy obiecują walkę z ligowym potentatem, tego można być pewnym, że zagrają na maksa. - W meczu z Zaksą będziemy chcieli zrobić, to co jeszcze żadnej drużynie do pory się nie udało… - powiedział Rafał Buszek. Wtórują mu koledzy.

Dla Asseco Resovii niedzielny mecz ma decydujące znaczenia dla losów rywalizacji o zakwalifikowanie się do ćwierćfinału Pucharu Polski, w sześć najlepszych drużyn z PlusLigi po pierwszej rundzie rozgrywek, czyli po rozegraniu pierwszych trzynastu kolejek. Po czwartkowej przegranej z Vervą rzeszowski zespół spadł w „pucharowej tabeli” na siódme miejsce, ma punkt mniej od stołecznej drużyny, która plasuje się na szóstej pozycji. Aby się liczyć w grze o ćwierćfinał, wyprzedzić Vervę, resoviacy muszą dziś w Kędzierzynie „zapunktować”.

Obie drużyny toczyły ze sobą do tej pory w PlusLidze piękne boje o najwyższe trofea, ale nie tylko. Dzisiejsze spotkanie ma numer 76. Resoviacy wygrywali 38 razy (13 razy w Kędzierzynie), Zaksa 37. Rzeszowski zespół ostatni raz zwyciężył w hali „Azoty” 16 lutego 2019 roku – było 3:0 dla resoviaków. Jedynym zawodnikiem w ekipie znad Wisłoka, który wystąpił w tamtym pojedynku jest Rafał Buszek, który zdobył wtedy 11 punktów, a który w latach 2015 – 2018 grał w Zaksie.

Warto zaznaczyć, że już w najbliższą środę o 15 dojdzie do meczu rewanżowego w ramach 23. kolejki PlusLigi. Oba mecze pokaże Polsat Sport.