Hit! W Krośnie pachnie awansem Wilków do 1 ligi. W niedzielę starcie na szczycie z Kolejarzem Opole. Gospodarze są w gazie i pojadą na maksa

- To jeden z najważniejszych meczów w historii krośnieńskiego żużla. Do awansu pozostał nam tylko krok. Chcemy go zrobić już w niedzielę. Nie będziemy kalkulować, jedziemy w najmocniejszym składzie, aby odnieść dziewiąte zwycięstwo i postawić kropkę nad „i” - nie ukrywa Grzegorz Leśniak, prezes Wilków Krosno. - Nie lekceważymy przeciwnika, ale znamy wartość naszej drużyny.

W Opolu podopieczni trenera Janusza Ślączki wygrali 50:39. - Przygotujcie się na fajne widowisko. W każdym wyścigu polecą iskry, będzie się działo - zapewnia Leśniak, wzbraniając się przed odpowiedzią na pytanie, czy w klubowej lodówce mrożą się już szampany. - Przecież jeszcze nie mamy awansu do 1 ligi… - wzrusza ramionami.

Trener Janusz Ślączka, jak mówi prezes Leśniak, wytoczył przeciwko rozpędzonym po falstarcie kolejarzy największe działa. - Kolejarz ma dobry skład. Bardzo chcemy pomyślnie zakończyć sezon przed własną publicznością, aby dać kibicom trochę radości, bo na nią absolutnie zasługują - twierdzi coach Wilków.

Menadżer zespołu z Opola, Marek Mróz postawił na żelazny skład, w którym jego zespół wygrał sześć ostatnich spotkań.

Na mecz zaprasza znajdujący się w rewelacyjnej dyspozycji Patryk Wojdyło, rekordzista krośnieńskiego i rzeszowskiego toru, który w przeszłości jeździł z plastronem opolskiej drużyny i także z tego powodu będzie to dla niego szczególne spotkanie. Partnerem Patryka w młodzieżowej parze będzie jako gość Bartłomiej Kowalski.

Składy:
Wilki Krosno: 9. Jędrzejewski; 10. Dróżdż, 11. Krcmar, 12. Karpow, 13. Tarasienko, 14. Kowalski; 15. Wojdyło. Trener Janusz Ślączka.

Kolejarz: 1. Łęgowik; 2. Bach; 3. M. Hansen; 4. Polis; 5. Masters; 6. Pawliczak, 7. Osyczka. Menedżer Marek Mróz.

Niedziela - godz. 11.45. Na żywo w Motowizji.