I głowa, i duży palec do poprawki

- Nanosił pan poprawki w swojej powierzchowności?

- Poprawiłbym to i owo, ale jak zwykle „szewc bez butów chodzi”. A współpracownicy w obawie, że mogliby coś zepsuć, co wypominałbym im do końca życia, nie proponują poprawek.

- Zdarza się panu patrzeć na człowieka, jako kandydata do ewentualnej korekty plastycznej?

- Widuję jaskrawe przypadki niedoskonałości, które ze względów estetycznych należałoby skorygować, aby uwolnić delikawetna i społeczeństwo od przykrego widoku. Ale nigdy nie traktuję człowieka, jako potencjalnego łupu. Lubię ludzi, nie przeszkadza mi widok odbiegający od normy.

- Chętniej poprawiają urodę kobiety?

- Owszem, ale statystyka zaczyna wyrównywać się. Mężczyźni bywają bardziej tchórzliwi, szukają usprawiedliwienia, kiedy coś w powierzchowności zamierzają poprawić.

- Co najczęściej korygują?

- Kobiety i mężczyźni poprawiają sobie przede wszystkim samopoczucie. A także co potrzeba - poczynając od głowy, po duży palec u stopy. Bywa, że pacjent, który jak przypuszczam, może mieć problem ze zbyt wydatnym nosem - chce usunąć maleńki pieprzyk nad okiem. Przeróżne bywają kompleksy. W twarzy korygujemy nos, usta, uszy, powieki i przede wszystkim zmarszczki, aby zatrzeć ślady upływającego czasu. Stosujemy lifting, przeszczep własnego tłuszczu, który jest mało inwazyjny a korzystny, czy też zabiegi niechirurgiczne, jak podawanie botoksu i innych wypełniaczy, a także zabiegi z pomocą laserów lub fal radiowych.

- Jakie bywają uwagi odnośnie piersi?

- Kobiety uważają, że w tych partiach figury mają zbyt mało, a mężczyźni - za dużo, co sprzyja frustracji u jednych i drugich. U kobiet możemy odtworzyć piersi po mastektomii, podnieść opadające, powiększyć, u mężczyzn zmniejszyć. Plastyka brzucha najczęściej dotyczy wzmacniania przedniej jego ściany, likwidacji „oponki”, odsysania tkanki tłuszczowej zazwyczaj z okolic lędźwiowych. U mężczyzn likwidujemy nadmiar tego, co Amerykanie nazywają „uchwytem miłości”, czyli fałdę ciała wylewającą się nad paskiem spodni. Schodzimy niżej - pośladki. Płaska pupa u mężczyzny i kobiety nie jest powodem do dumy więc kształtujemy je z pomocą implantów silikonowych. Bywa, że nie akceptujemy wyglądu narządów płciowych - nadmiernie rozwiniętych warg sromowych, co jest kwestią nie tylko estetyczną, ale też fizjologiczną, przeszkadzającą we współżyciu. Kobiecie, zwłaszcza otyłej, może przeszkadzać nadmiernie rozwinięty wzgórek łonowy u kobiet, a mężczyźnie wielkość prącia.

- Wiek wpływa na korekcję powierzchowności?

- Zależy, jaką część ciała operujemy, Najstarszy pacjent któremu operowałem małżowiny uszne miał 75 lat. Bierzemy pod uwagę okresy rozwojowe konkretnych narządów ponieważ nie można korygować zbyt wcześnie. Odstające uszy dziecka można poprawiać zanim rozpocznie ono naukę w szkole. Ważniejszy niż wiek jest stan zdrowia pacjenta.

- Pacjent wie, jaki nos będzie po zabiegu?

- Nie. Nie jesteśmy w stanie zagwarantować, że odtworzymy idealny, jak na zdjęciu. Uwzględniamy życzenia pacjenta, ale w granicach rozsądku. Nie spełniam każdego marzenia, odmawiam, kiedy oczekiwania człowieka nie mieszczą się w ogólnie przyjętych normach. Nie przetnę języka na dwie części, nie przerobię pacjenta na jaszczurkę. Jestem tylko chirurgiem, a nie Maciejem wszechmogącym więc muszę pacjentowi powiedzieć, że progiem są moje umiejętności. Staram się trafić w oczekiwania, ale należy wziąć pod uwagę to, że mimo szczególnej staranności, do jakiej jesteśmy zobligowani różne czynniki mogą wpłynąć na ostateczny efekt zabiegu.

- Szczególny nacisk kładzie pan na konsultacje przed zabiegiem. Czemu?

- Muszę poznać przyczyny, dla których człowiek chce poddać się korektom. Nie może to być chwilowy kaprys, próba znalezienia lekarstwa na depresję, na niepowodzenie w życiu osobistym. Człowiek może korygować ciało wyłącznie dla siebie, po dokładnym rozważeniu za i przeciw. A jeśli ktoś czuje się piękny, to on jest piękny. Zdarza mi się powiedzieć kobiecie - jest pani piękna, żadne korekty nie są potrzebne. Nie możemy pozwolić, aby ciało wiązało duszę.

ramka Doktor Maciej Kuczyński jest konsultantem wojewódzkim i biegłym sadowym w dziedzinie chirurgii plastycznej w woj. lubelskim.

Rozmawiała Wanda Mołoń