I liga mężczyzn: MOSiR Krosno finalizuje kontrakt z Tomaszem Pisarczykiem

Baran czy ktoś inny

Baran czy ktoś inny

Nadal nie wiadomo czy krośnieński klub rozpocznie nowy rok z nowym trenerem czy na stanowisku pozostanie Michał Baran, który z pozycji asystenta Mariusza Zamirskiego awansował na pierwszego coach zespołu. - Rozmawiamy, rozważamy różne opcje - mówi prezes klubu.

- Tomek wzmocniłby nasze atuty pod koszem, ale nie tylko, bo jest przecież zawodnikiem wszechstronnym - podkreśla Janusz Walciszewski, prezes MOSiR-u.

Umowa ma obowiązywać do końca sezonu.

Pisarczyk (24 lat, 204 cm), który przez kilka lat grzał ławkę w Polonii Warszawa, w sezonie 2008/2009 wyrobił sobie nazwisko w Sokole (średnio 13 pkt., 7,4 zbiórek i 2,4 bloki na mecz). Dzięki temu latem podpisał lepszą umowę z mierzącym wysoko ŁKS-em. Pod okiem trenera Radosława Czerniaka grało mu się jednak średnio - zdobywał średnio 7,7 punktów, 6,3 zbiórki (22 minuty gry na mecz).
Kilka tygodni temu zawodnik rozwiązał umowę z łódzkim klubem i zaczął rozglądać się za nowym. W składzie chętnie widziałby go ponownie Sokół, gdzie z powodzeniem gra Wójciech, młodszy z braci Pisarczyków. Jednak łańcucki klub nie miał środków, aby przebić konkurencję.
Tomek wybrał MOSiR, któremu ma pomóc w awansie do play-offów. Jednocześnie MOSiR rozstaje się z Tomaszem Przewrocki, który trafił do Krosna w październiku. Po długiej przerwie w grze wychowanek Polonii Przemyśl nie mógł wrócić na wyższy poziom, ale w Krośnie dobrze go oceniają.

- Tomek pomógł nam w trudnym momencie, gdy zespół dopadła plaga kontuzji. Bardzo mu za to dziękujemy - mówi prezes MOSiR-u.

W styczniu MOSiR będzie już mógł liczyć na, leczących ostatnio kontuzje, Kamila Michalskiego i Adriana Mroczka-Truskowskiego. W połowie tego miesiąca do po długiej przerwie składu ma dołączyć playmaker Krzysztof Kalinowski.