Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Instrukcje mycia rąk, żele antybakteryjne i przekładanie wyjazdów. Czy rzeszowskie instytucje są gotowe na koronawirusa?

Arkadiusz Iskierka
Arkadiusz Iskierka
Marcin Piecyk
Marcin Piecyk
Na korytarzach rzeszowskich instytucji niemal wszędzie widoczne są przypomnienia dotyczące mycia rąk. W toaletach nie brakuje mydła i żelów antybakteryjnych. Jak twierdzą nasi Czytelnicy, nie wszyscy jednak przygotowali się na ewentualne zagrożenie.

Medyk ma na Podkarpaciu 30 placówek, w każdej z nich podjęto działania, które mają zapobiegać rozprzestrzenianiu się nowego wirusa. To między innymi specjalne pleksy oddzielające pacjentów od rejestratorek, czy wyznaczone ścieżki, tak, aby chorzy nie mieli kontaktu ze zdrowymi.

- Dla pacjentów mamy jednorazowe maski ochronne oraz informację papierową. Kupiliśmy dużą ilość lamp bakteriobójczych, kilkanaście ozonatorów, wszystkie karetki i samochody są dezynfekowane. Wydaliśmy kilkadziesiąt tysięcy złotych na materiały, aby chronić placówki, za które ja jestem odpowiedzialny - podkreśla lek. med. Stanisław Mazur, kardiolog i prezes Centrum Medycznego Medyk.

Również inne rzeszowskie instytucje przygotowały się na koronawirusa. W Podkarpackim Centrum Onkologicznym dystrybutor z żelem antybakteryjnym oraz informacja o myciu rąk jest tuż przy wejściu. To samo w szpitalu przy ul. Szopena. Instrukcje skutecznego mycia rąk pojawiły się również w urzędach oraz miejscach publicznych, takich jak teatry. Co z innymi miejscami na mapie Rzeszowa?

UR: jesteśmy gotowi

Do naszej redakcji napisała zaoczna studentka Uniwersytetu Rzeszowskiego, która twierdzi, że wydział pedagogiczny jest zaniedbany i brudny.

- W takim okresie, kiedy wszystko dookoła huczy o myciu rąk, dezynfekcji na Uniwersytecie praktycznie w żadnej łazience nie ma mydła! Już nie mówiąc o żelu antybakteryjnym. Gdzie jest dbałość o te instytucję i przede wszystkim zachowane środki zapobiegające ryzyku zarażenia? - skarży się kobieta.

W rozmowie z rzecznikiem prasowym UR, dr Maciejem Ulitą, dowiedzieliśmy się, że studentka najprawdopodobniej trafiła na taki moment, w którym zbiorniki z mydłem były wymieniane. Dodatkowo poprosił dyrektora instytutu, aby zlecił administratorowi szczegółową kontrolę pojemników. A jak UR dodatkowo zabezpiecza się przed rozprzestrzenianiem wirusa? Rektor postanowił, że od 11 marca zawieszone zostają wszystkie zajęcia. Taka sytuacja ma potrwać do odwołania. Również w akademikach zostały wprowadzone pewne ograniczenia: wstrzymano chwilowo nabór nowych osób oraz zakazano całkowicie wizyt.

Ograniczają odwiedziny

Zapobieganie rozprzestrzenianiu się wirusa to jednak nie tylko mycie rąk. W rzeszowskich szpitalach zostały wprowadzone ograniczenia związane z odwiedzinami pacjentów. Znalazły się jednak osoby, które podważają skuteczność tej metody.

- Zakaz odwiedzin wisi na drzwiach, a jest chyba tylko z nazwy. Ludzie całymi rodzinami przychodzą odwiedzać swoich znajomych, ciągną ze sobą jeszcze małe dzieci - skarży się jeden z czytelników portalu Nowiny24.pl. Rozmawialiśmy na ten temat z Małgorzatą Przysadą, z-cą dyrektora ds. klinicznych i lecznictwa w szpitalu wojewódzkim nr 2 w Rzeszowie. Jak mówi, szpital jest na tyle duży, że pomimo zamknięcia większości drzwi wejściowych, nie sposób upilnować każdej wchodzącej osoby.

- Przy trzech głównych wejściach portierzy zatrzymują ruch odwiedzających. Niestety, ludzie nie czytają wywieszonych kartek. Portierzy zatrzymują, ale odwiedzający mają wymówki np.: „ja tylko chcę zanieść piżamę”. Wpuszczaliśmy więc po jednej osobie - opisuje Małgorzata Przysada.

- W jednej części szpitala dwa razy były wyważane drzwi, ludzie taranowali, odbezpieczali zasuwy. Nie jesteśmy w stanie tak uszczelnić szpitala, żeby nikt nie wszedł - kontynuuje.

Z-ca dyrektora wyjaśnia, że jeżeli odwiedzający wchodzą, to tylko po to, żeby podać np. wodę czy jedzenie, nie słyszała, żeby ktoś przesiadywał na oddziałach.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Archeologiczna Wiosna Biskupin (Żnin)

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na nowiny24.pl Nowiny 24