Inwazja tanich stacji paliw na Podkarpacie

Dlaczego jest taniej?

Właściciele hipermarketów handel paliwami traktują jako dodatkową działalność, mającą na celu przyciągnięcie do siebie klientów. Dlatego marże na paliwach są tu minimalne. Mimo tego przysklepowe stacje także przynoszą zyski. Dla porównania, średniej wielkości stacja paliw sprzedaje w ciągu roku ok. 2 mln litrów paliwa. Przy hipermarkecie sprzedaż osiąga 5-8 milionów litrów, co nawet przy minimalnej marzy pozwala osiągnąć przyzwoity zysk. W całej Polsce najwięcej - aż 44 stacje ma Carrefour. Intermarche jest właścicielem 29 stacji a Tesco handluje paliwami w 26 punktach.

W tej chwili rynek paliwowy na Podkarpaciu można podzielić w zasadzie na dwie grupy. Pierwsza to Rzeszów i najbliższa okolica. Dzięki obecności stacji paliw przy hipermarketach Auchan i E.Leclerc paliwo jest tu znacznie tańsze niż średnia dla województwa. Druga grupa to pozostałe części regionu, gdzie litr oleju napędowego czy benzyny jest droższy nawet o 30 groszy.

- Dzieje się tak dlatego, że w mniejszych miastach duże koncerny nie mają konkurencji w postaci tanich stacji paliw, jak te przy dużych sklepach. A skoro tak, ustalają wyższe marże, bo wiedzą, że kierowca siłą rzeczy jest na nie zdany - tłumaczy Artur Kondrat, rzecznik konsumentów przy rzeszowskim Urzędzie Miasta.

W tym roku sytuacja ma się jednak zmienić. Wszystko za sprawą dużych sieci supermarketów, które zapowiadają ekspansję na rynek paliwowy. Stacje chcą budować m.in. Lidl i Carrefour. Ambitne plany ma też Tesco, które otwiera punkty sprzedaży paliw przy swoich hipermarketach położonych głównie przy ruchliwych ulicach. Rzeszowski market przy Al. Powstańców Warszawy pasuje do tego planu idealnie.

- Czy wejdziemy ze stacją na Podkarpacie? Niewykluczone, chociaż decyzje podejmiemy na początku marca, kiedy będziemy mieć gotowy plan finansowy na ten rok. Nic więcej nie mogę na dzisiaj powiedzieć - mówi Michał Sikora, rzecznik prasowy Tesco Polska.

Podkarpacie w środku rankingu

Jak wynika z ostatniego raportu przygotowanego przez analityków portalu e-petrol.pl, województwo podkarpackie plasuje się na dobrym, jedenastym miejscu pod względem średniej ceny benzyny w Polsce. Taniej od nas 95-kę tankują tylko kierowcy z województw podlaskiego, śląskiego, dolnośląskiego, zachodniopomorskiego i wielkopolskiego. Znacznie gorzej wypadamy w analizie cen oleju napędowego, który taniej sprzedają stacje w aż ośmiu województwach.

Znacznie więcej szczegółów swoich planów zdradza firma Intermarche, mająca swoje markety w Rzeszowie, Krośnie, Sanoku, Tarnobrzegu i Kolbuszowej.

- Interesuje nas handel paliwami w każdym z tych miast. To, kiedy zaczniemy budowę stacji zależy od tempa uzgodnień z lokalnymi władzami samorządowymi - tłumaczy Eliza Orepiuk, rzecznik Intermarche w Polsce.

Firma przygotowana jest na dwa scenariusze. W razie odmowy pozwolenia na budowę stacji przy swoich marketach, jest gotowa postawić je w innych miejscach. wówczas przy stacjach powstaną małe wielobranżowe sklepiki, działające przez całą dobę.

- Jedno jest pewne, gdziekolwiek stacje by nie powstały, będziemy mieć najtańsze paliwa w mieście - zapewnia E. Orepiuk.

Co na to konkurencja?

- Nie boimy się walki o klientów. I zapewniam, że najtańsze paliwo będzie ciągle u nas - mówi Jacek Stachecki, dyr. hipermarketu Auchan w Krasnem k. Rzeszowa.

- Tylko się cieszyć, nie mam wątpliwości, że na walce o klientów zyskają kierowcy - przewiduje dr Tomasz Soliński, ekonomista z Rzeszowa.