Dzieszko od kilku tygodni bada sprawę malowania w Rzeszowie buspasów. Jego zdaniem miasto wykonało je łamiąc przy tym sporo przepisów. Prawicowy działacz zarzuca miastu m.in., że przy przetargu na zaprojektowanie pasów pracowała żona jednego z dyrektorów firmy, która go wygrała.
Wytyka im także kiepską pracę, a co za tym idzie opóźnienie i zagrożenie realizacji programu transportowego wartego ponad 400 mln zł. Pod koniec ubiegłego tygodnia władze miasta wydały oświadczenie, w którym zapowiadają, że wystąpią przeciwko Dzieszce na drogę sądową.
- Podejmiemy zdecydowane kroki prawne przeciwko osobom rozpowszechniającym nieprawdziwe informacje i wprowadzającym w błąd opinię publiczną - zapowiada wiceprezydent Marek Ustrobiński.
- Stwierdzenie, że rozpowszechniam nieprawdziwe informacje to naruszenie moich dóbr osobistych. Dlatego domagam się, aby w ciągu trzech dni rzecznik prasowy Urzędu Miasta rozesłał sprostowanie oświadczenia do wszystkich, którym wcześniej przekazał nieprawdziwe informacje na mój temat. W przeciwnym razie to ja oddam sprawę do sądu - zapowiada Ireneusz Dzieszko.
Termin sprostowania informacji upływa dziś. Co na to urzędnicy?
- Niczego nie mamy zamiaru prostować. Sąd? Nie boimy się rozstrzygnięcia. Jeśli pan Dzieszko ma ochotę, może nas pozwać. To on podaje nieprawdę, wszelkie rozstrzygnięcia związane z budową buspasów zapadły prawidłowo, nikt nie złamał prawa - odpowiada Maciej Chłodnicki, rzecznik prezydenta Rzeszowa.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Narożna przeszła poważną operację. Latami ukrywała dolegliwości po porodzie
- Dramat Roksany: przyleciała do teściowej WYNAJĘTYM helikopterem! Oszczędza na własny?
- Pazura wziął kolejny ślub poza granicami Polski. Nikt się tego po nim nie spodziewał
- Michał Szpak w prześwitującej spódnicy. Te widoki trudno zapomnieć