Izolator Boguchwała podejmuje Unię Nowa Sarzyna

NIEOBECNI:

NIEOBECNI:

IZOLATOR: Sierżega (kartki); KARPATY: Śliwiński (kontuzja); STAL S. Kijowski, SZałankiewicz (choroba); STAL M. R. Pydych (kartki); WISŁOKA Michał Wolański (kontuzja).

- Cieszy mnie, że rywal ma takie podejście. Będzie ciekawie. Mam całą kadrę do dyspozycji, Paweł Wtorek też dochodzi do siebie - mówi Piotr Brzeziński, trener Unii, która w poprzedniej kolejce wygrała na trudnym terenie w Szarowoli.

- W tej lidze może wygrać każdy z każdym. Nie ma zdecydowanego faworyta - zakończył Brzeziński.

- Liczę, że zagramy w całym meczu tak, jak w I połowie ze Stalą - powiedział trener "Izolacji" Grzegorz Opaliński. - W Mielcu połowicznie przełamaliśmy passę złych spotkań ze Stalą. Teraz chcemy się zrewanżować Unii za dwie porażki w tamtym sezonie - dodał.

Ograć Lubelszczyznę
W pięciu innych meczach nasze zespoły zmierzą się z drużynami z Lubelszczyny. Interesująco zapowiada się mecz w Tarnobrzegu. Siarka podejmuje Spartakusa z Szarowoli.

Gospodarze łatwo ograli ostatnio Orlęta z Radzynia, ale... chcą zapomnieć o tym meczu. - Nie chcemy zadowalać się tą wygraną. Mecz ze Spartakusem będzie prawdziwym wyznacznikiem jakości drużyny - powiedział Przemysław Stąporski z Siarki.

Orlęta z kolei podejmą ekipę krośnieńskich Karpat. Zespół Macieja Huzarskiego zagra bez kontuzjowanego Łukasza Śliwińskiego.

- Dla Orląt to będzie mecz o życie - przestrzega II trener Karpat Robert Mastaj.

Przełamać złą passę
Coś do udowodnienia mają Wisłoka oraz Stale z Mielca i Sanoka. Dębiczanie w trzech ostatnich meczach zdobyli punkt. W ostatnim przegrali z liderem z Łęcznej 0-4.

- Górnik pokazał nam miejsce w szeregu. Ta porażka nas zmobilizowała. Z niecierpliwością czekamy na pojedynek z Tomasovią i chcemy wygrać - powiedział Grzegorz Cyboroń, trener Wisłoki.

Sanoczanie fatalnie zagrali derbowy mecz w Krośnie i poszukają rewanżu w Puławach.

- Błędy w obronie zdecydowały o naszej porażce - powiedział szkoleniowiec Stali Sanok Janusz Sieradzki.

Stal po pierwsze zwycięstwo jedzie do Świdnika. Z Avią mielczanie zagrają bez Rafała Pydycha. - To nie ma znaczenia. Mamy szeroką kadrę - powiedział trener Janusz Białek, który wciąż szuka optymalnego ustawienia zespołu.