MKTG SR - pasek na kartach artykułów

- Jak dlugo tu jestes?

mmazur
Z naszym bohaterem rozmawiamy w restauracji Hressingarskalinn niedaleko zajezdni autobusowej Lækjartorg.
Z naszym bohaterem rozmawiamy w restauracji Hressingarskalinn niedaleko zajezdni autobusowej Lækjartorg.
O pracy w Islandiii rozmawiamy z Jackiem Jagodzińskim z Kolbuszowej.

- Jak dlugo tu jestes?

- To już trzy lata, z przerwami na święta i wakacje. Pierwszy raz pojechałem do Polski po 9 miesiecznym pobycie na wyspie.

- Rzad Islandii postanowil od 1 maja otworzyć rynek pracy dla Polaków. Co sprawiło, ze jesteś w Reykjaviku, a nie w Kolbuszowej?

- Przede wszystkim trafilem tutaj przez przypadek. Przeczytalem ogloszenie w prasie lokalnej o pracy na Islandii. Kiedy rok później okazało sie, że jest wciąż aktualne, przyjechałem. Ale to nie pieniądze zmobilizowały mnie do przyjazdu na wyspę. Pierwsza była ciekawość.

- Z zawodu jesteś spawaczem, tutaj pracujesz jako zbrojarz. Czy to ciężka praca?

- Jak każda, z tą różnicą, że niezależnie od warunków atmosferycznych pracujesz na zewnatrz.

- Czy oprócz Ciebie pracują w firmie inni Polacy?

- W sumie jest nas 12 Polaków.

- Ile można zarobić na Islandii?

- Myślę, że pracownik, który przyjechałby na budowę dostałby na “dzień dobry" ok. 50 zł na godzinę. Ile można odłożyć to zależy od ilości przepracowanych w miesiącu godzin. Do tego trzeba doliczyć wynajem mieszkania bądź pokoju i jedzenie. Można sporo zaoszczędzić.

- Islandczycy bardzo chwalą polskich pracowników, a jak ich traktują?

- Ogólnie Islandczycy są bardzo miłymi ludźmi, chętnie pomagają. Mają zupełnie inną mentalność, niż my Polacy, o naturze raptusiewiczów. Islandczycy zawsze na wszystko mają czas. Są też spóźnialscy i zapominalscy. Choć dla nich to normalne, mnie to czasami irytuje.

- Czy trudno porozumieć się z wyspiarzami?

- W Islandii nie ma problemów językowych, pod warunkiem że zna się angielski. Jesli chodzi o islandzki, jest to wyjatkowo trudny język, ale Islandczycy o tym wiedzą. Pracodawcy chętnie refundują kurs islandzkiego, ale nie naciskają.

- Islandczycy z reguły nie narzekają, chyba tylko na aurę. Słyszłam, ze narzekanie na pogodę to typowy objaw braku problemów. Jak jest z Polakami?

- Wydać się to może dziwne, ale nawet tutaj Polacy narzekają na pieniądze. Może nie na zarobki, ale na ogólną drożyznę.

- Co chciałbyś przekazać decydującym się na wyjazd do Islandii?

- Przede wszystkim mam prośbę. Ponieważ nie w każdym kraju mamy tak dobrą opinie jak tutaj w Islandii, lepiej żeby nie przyjeżdżali ludzie nadużywajacy alkoholu i mający ciągoty do złodziejstwa. Mamy opinie dobrych, rzetelnych ludzi i świetnych pracownikow. Nie warto psuć tego wizerunku.

- Jak Ci się podoba Islandia po trzech latach?

- Jest piekna. Kiedy przyjechałem tu po raz pierwszy, zapamiętałem drogę z lotniska w Keflaviku. Może wydać się to dziwne, ale zaszokowały mnie wtedy kamienie. Dla niektórych może być to przygnębiające. Dla mnie było to coś pięknego. Taki księżycowy, ale urzekający krajobraz.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nowiny24.pl Nowiny 24