Japończycy w natarciu

Mniejsze ceny, więcej klientów - mówi Wojtek Kluz, prezes firmy Sigma Car, dealer Hondy w Rzeszowie. - Ale mniejsze ceny aut japońskich wymuszą obniżki innych producentów. Być może więc doczekamy w Polsce wojny cenowej producentów aut, na której skorzystają klienci.
Do japońskich aut przekonuje się coraz więcej Polaków. W tym roku wzrost sprzedaży w porównaniu z ubiegłym zanotowały wszystkie japońskie marki obecne na naszym rynku. Do japońskich aut przekonuje klientów przede wszystkim wysoka jakość. Na listach niemieckiego Stowarzyszenia Nadzoru Technicznego TUV od wielu lat na pierwszych miejscach list rankingowych znajdują się toyoty jako najmniej zawodne auta. Także inne japońskie marki ze względu na swą niezawodność wygrywają z zachodnioeuropejskimi rywalami. Jeśli dodamy do tego długi okres gwarancji - 3 lata lub 100 tys. kilometrów wyższość nad konkurencją staje się oczywista.

Futurystyczna honda imas (fot. KRZYSZTOF TOBIASZ)Obserwatorzy tokijskiego salonu samochodowego są zdania, że Japończycy przodują także w światowej motoryzacji pod względem przyszłościowych (futurystycznych) rozwiązań. Obecny na tegorocznym salonie Wojtek Kluz i Krzysztof Tobiasz, z rzeszowskiej firmy Sigma Car potwierdzili tę opinię. - Na 37 Tokyo Motor Show wystawiali się czołowi producenci aut z 14 krajów świata. Dominowały concept-cary, samochody z napędem hybrydowym (spalinowo-elektrycznym i wodorowym) oraz małe autka miejskie dwu,trzy i czteromiejscowe z róznymi napędami i bardzo ciekawymi funkcjonalnymi rozwiązaniami.
[obrazek3] S-ride, koncepcyjne autko Suzuki (fot. KRZYSZTOF TOBIASZ)- Oczywiście,najbardziej interesujące były konstrukcje japońskie - stwierdzili przedstawiciele firmy Sigma Car. - Na stoisku Hondy, która interesowała nas najbardziej, naszą uwagę zwróciły dwa concept cary: IMAS - prototyp sportowego auta z napędem hybrydowym, wykonany z włókien węglowych i aluminium w pełni sterowany elektronicznie oraz kolejny "sportowiec" HSC, być może nastepca NSX-a, wykonany z aluminium z 300-konnym silnikiem V6.
Fantastycznych technologicznych rozwiązań i wspaniałych konstrukcji nie brakowało też na innych stoiskach japońskich marek. Świadczyć to może tylko o wielkiej ekspansji motoryzacyjnej Japończyków już w bardzo bliskiej przyszłości.